Dr Andrzej Sadowski mówi o dniu wolności podatkowej. Jak wskazuje, w tym roku przypada on 12 dni później niż w ubiegłym ( 22 czerwca). Zdaniem eksperta nie należy spodziewać się odwrócenia tej tendencji, ponieważ:
Polski Ład to ład przyjazny dla korporacji, nie zaś dla przedsiębiorców i pracowników.
Gość „Kuriera w samo południe” zauważa, że w ciągu roku opóźnienie dnia wolności podatkowej wzrosło na skutek zwiększania się wydatków budżetowych. Jak ocenia dr Sadowski:
W czasie pokoju obciążenia podatkowe nie powinny być zwiększane. Nie dogonimy w ten sposób starej Europy. Musimy jednemu pokoleniu dać spokojnie pracować.
Nie należy polityki rządu tłumaczyć tym, że inne państwa prowadzą bardzo podobną politykę. Dr Sadowski uwypukla, jego zdaniem absurdalną, praktykę opodatkowania pensji z budżetu. Jak mówi likwidacja tego mechanizmu, przyniesie kasie państwowej istotny wzrost dochodów.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.