.@KDPawlowska w #PoranekWNET: Kiedy państwa podpisywały traktaty leżące u podstaw funkcjonowania UE, było jasne że tego typu kwestie – dotyczące zdrowia, rzeczy kontrowersyjnych moralnie – są kwestią państw członkowskich.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) June 8, 2021
Karolina Pawłowska przestrzega przed konsekwencjami przyjęcia przez Parlament Europejski rezolucji akceptującej raport dot. zdrowia reprodukcyjnego. Wskazuje, że w ogóle nie jest on instytucją przeznaczoną do rozstrzygania takich spraw.
W nieodległej perspektywie te najbardziej kontrowersyjne pojęcia mogą stać się elementem powszechnego języka.
Gość „Poranka WNET” zwraca uwagę, że nie istnieją żadne przesłanki do uznania aborcji za prawo człowieka. Co więcej, państwa są zobligowane do jej ograniczania.
.@KDPawlowska w #PoranekWNET: Panuje międzynarodowy konsensus, że aborcja nie może być stosowana jako metoda planowania rodziny, wręcz przeciwnie – państwa powinny dążyć do zmniejszenia liczby aborcji.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) June 8, 2021
Jak podkreśla ekspertka, wszelkie zmiany ideologiczne zaczynają się od miękkich działań, jak omawiany raport.
Rezolucje przyjmowane przez PE nie mają prawa wiążącego, mają charakter typu soft-law.
.@KDPawlowska w #PoranekWNET: To nie jest tak, że zapisy raportu będą wprowadzone do prawa panującego w UE czy w Polsce. Natomiast ten język zostanie bardzo wzmocniony.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) June 8, 2021
Głosowanie ws. raportu zaplanowane jest na 23 czerwca.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.