Piotr Kowalczuk: Gdyby teraz we Włoszech odbyły się wybory, to centroprawica mogłaby samodzielnie zmienić konstytucję

Korespondent Polskiego Radia w Rzymie o Święcie Republiki we Włoszech, sytuacji epidemicznej oraz o sytuacji na scenie politycznej Italii.


75 lat temu odbyło się referendum, na podstawie którego we Włoszech zniesiono monarchię. Dzień ten obchodzony jest jako Święto Republiki. Włosi w tym dniu mają wolne od pracy i wyjeżdżają na wycieczki. W związku z tym Piotr Kowalczuk przedstawia sytuację pandemiczną w tym śródziemnomorskim kraju. Zaznacza, że niemalże wszystkie obostrzenia są zniesione.

Szczepienia zostały już uwolnione i są dostępne dla wszystkich.

Codziennie szczepi się natomiast pół miliona Włochów. Kowalczuk mówi, że jest to traktowane przez młodych jako egzamin dojrzałości. Im bowiem wirus tak nie zagraża, jednak wciąż mogą być nosicielami.  Korespondent Polskiego Radia w Rzymie wskazuje na rosnące poparcie dla prawicowej partii Bracia Włosi, na której czele stoi Giorgia Meloni. Lewica zarzuca im faszyzm.

Już niedługo Giorgia Meloni będzie mieć zapewne wytoczony proces, bo część sędziów w nieuczciwy sposób wspiera lewicę.

Dziennikarz przedstawia komentarze odnośnie spotkania Matteo Salviniego w Portugalii dotyczącego utworzenia nowej grupy w Parlamencie Europejskim złożonej z Fideszu, Ligii Północnej i PiS-u. Wskazuje, że Forza Italia Berlusconiego nie chce zmieniać swej przynależności w PE.

Reakcje samych partii prawicowych były dosyć chłodne.

Gość Poranka Wnet dodaje, że chłodno do inicjatywy podchodzi Giorgia Meloni, gdyż chciałaby przejąć od Salviniego przywództwo nad włoską prawicą. Liga Północna ma obecnie 21 proc., a Bracia Włosi 20 proc. w sondażach.

Gdyby teraz odbyły się wybory, to centroprawica nie tylko by rządziła samodzielnie, ale i mogłaby wprowadzić takie zmiany konstytucyjne, jakich by sobie zażyczyła.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze