Bartłomiej Wróblewski: żałuję, że na odwagę nie zdobyły się osoby o bardziej konserwatywnym spojrzeniu w PO

Bartłomiej Wróblewski o odrzuceniu przez Senat jego kandydatury na Rzecznika Praw Obywatelskich, wniosku do TK ws. aborcji i edukacji niepublicznej.

W głosowaniu nad wyborem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich.  wzięło udział 99 senatorów. 48 poparło kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego. Przeciwnych było 49, a dwójka deputowanych się wstrzymała. Wróblewskiego nie dziwi taka postawa izby wyższej. Podobnie Senat odnosi się bowiem do innych propozycji wychodzących z Sejmu.

Poseł PiS stwierdza, że nie żałuje podpisania się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego ws. przesłanki eugenicznej. Zaznacza, że Dobra Zmiana oznaczała troskę o najsłabszych z najsłabszych.

 Zaznacza, iż wyrok nie był precedensowy, ale szedł linią wcześniejszego orzecznictwa.

Nasz gość obawia się, że kolejna próba wyboru RPO będzie musiała się liczyć ze zmianą procedury. Krytykuje obecnego RPO Adama Bodnara za jego aktywność polityczną. Zaznacza, że trzeba pozwolić rodzicom wychować dzieci, tak jak tego sobie życzą.

Powinniśmy pozwolić rodzicom, jeśli chcą, zakładać szkoły, posyłać dzieci do szkół niepublicznych.

Były kandydat na RPO przyznaje, że od początku wiedzieli, że sprawa wyboru na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie trudna. Wskazuje, że część posłów Konfederacji, Kukiz ’15 i niezrzeszonych poparło go.

[related id=”142492″ side=”right”] Żałuje, że senator Jan Filip Libicki jedynie wstrzymał się od głosu, zamiast zagłosować za nim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze