Prof. Ryszard Rutkowski mówi o wezwaniu, które otrzymał od Naczelnej Izby Lekarskiej w związku z jego poglądami na temat strategii zwalczania pandemii koronawirusa. Wskazuje, że Izba stawia mu zarzuty w sprawach, które nie powinny w ogóle znajdować się w jej obszarze zainteresowania.
W pierwszym piśmie, które otrzymałem, znajduje się grożba odpowiedzialności procesowej.
Prof. Ryszard #Rutkowski w #PoranekWNET: W pierwszym piśmie pojawi się groźba czynności procesowych. (…) Jak życie potwierdziło (…) nie udzieliłem takiej odpowiedzi, bo pismo nie było adresowane do mnie otrzymałem wezwanie do stawienia się 23 kwietnia w Warszawie.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 13, 2021
[related id=141518 side=right]Jak relacjonuje rozmówca Magdaleny Uchaniuk, innemu lekarzowi, dr Pawłowi Basiukiewiczowi, odmówiono prawa do korzystania ze wsparcia pełnomocnika. Ocenia, że tego typu przesłuchania, o ile w ogóle, powinny odbywać się w lokalnych oddziałach Izby. To tylko niektóre przykłady łamania przez nią procedur.
To zwykłe nękanie i odrywanie lekarzy od pracy.
Prof. Rutkowski zapewnia, że jego wątpliwości, m.in. odnośnie sensowności noszenia maseczek, mają oparcie w badaniach naukowych. Apeluje, by nie lekceważyć doniesień o zgubnych skutkach ubocznych szczepionki przeciw koronawirusowi.
Wsszystkie nasze zarzuty powinny stać się zarówno przedmiotem debaty naukowej, jaki i zainteresowania prokuratury.
Prof. Ryszard #Rutkowski w #PoranekWNET: W ubiegłym roku mówiłem otwarcie o braku skuteczności maseczek. Prof. Horban to dziś potwierdza. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 13, 2021
Prof. Ryszard #Rutkowski w #PoranekWNET: Jeżeli doszło do zgonów 14 dni po szczepieniu istnieje obowiązek prawny, żeby się temu przyjrzeć i to zbadać. (…) W ciagu 14 dni od szczepieniu zmarły 934 osoby. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) April 13, 2021
A.W.K.