Artur Wróblewski krytykuje profil „Sok z buraka”, który znajduje się na Facebooku. Strona bowiem przekazuje kłamstwa, aby dezinformować opinię publiczną.
Jest to tak naprawdę pewien tajny projekt, który promuje fałszywą rzeczywistość.
Stanowi ona jego zdaniem przykład tego, jak ktoś, mając pieniądze może kreować świat alternatywny. Wskazuje, że w Stanach Zjednoczonych kontrolowane przez Kreml trolle wpływały na tamtejszą sytuację polityczną.
Artur #Wróblewski w #PoranekWNET: w Internecie toczy się coś w rodzaju wojny hybrydowej, by wpływać w ten sposób na rzeczywistość w danym kraju. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 29, 2021
[related id=”86131″] Nasz gość podkreśla, iż takie strony mają za zadanie zmieniać rzeczywistość polityczną w danym kraju. Receptą na ten problem jest zwalczanie tego typu stron. Przypomina przypadek wpisu na profilu Sok z buraka na temat dr Magdaleny Ogórek. Dziennikarce przypisano twierdzenie, że księża gwałcący dzieci przeżywają większą traumę od swych ofiar. Wykładowca Uczelni Łazarskiego odnosi się do sprawy Romana Giertycha, który grozi pozwem portalowi TVP Info za artykuł na temat jego związków z Sokiem z Buraka.
Artur #Wróblewski w #PoranekWNET: Zniesławienie jest wtedy, kiedy się na czyjś temat kłamie. (…) W przypadku pana Giertycha cytowana jest prawda, jego prawdziwe wypowiedzi. (….) Ten człowiek od 30. lat ma za zadanie tylko polaryzować Polaków.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 29, 2021
Podkreśla, że nie można pozywać ludzi za zniesławienie, gdy mówią prawdę. Przypomina zmianę światopoglądową, jaką przeszedł dawny prezes Ligii Polskich Rodzin. Kiedyś występował przeciwko Żydom i Unii Europejskiej, a teraz jest za UE i LGBT.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.