Mobbing w TVN. Różalski: podobne praktyki mają miejsce w innych amerykańskich firmach funkcjonujących w Polsce

Były fotoreporter stacji wskazuje, że organy państwa powinny zainteresować się aferą TVN, gdyż spółka nagminnie unika płacenia składek na ZUS.

Wczoraj z TVN-u zwolniony został jeden z sygnatariuszy listu o nadużyciach w spółce. Jego skrzynka mailowa została zablokowana natychmiast.

Kamil Różalski informuje, że w stacji TVN wciąż mają miejsce działania noszące znamiona mobbingu. Ocenia, że opracowany przez spółkę Discovery tryb zgłaszania nieprawidłowości służy jedynie wyłapywaniu niepokornych pracowników, a wszystkie nadużycia są zamiatane pod dywan.

Wiem z wiarygodnych źródeł że podobne praktyki mają miejsce w innych amerykańskich firmach funkcjonujących w Polsce.

[related id=139187 side=left]Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, że TVN przy zatrudnianiu ludzi nagminnie łamie polski kodeks pracy. Ubolewa nad tym, że nie doszło jeszcze do rzetelnej kontroli w tej sprawie ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kamil Różalski szacuje, że poprzez zatrudnianie ludzi na tzw. umowach śmieciowych spółka zaoszczędziła 400 mln zł.

We własnym kraju nie możemy być zaszczutymi niewolnikami, bojącymi się wyrazić własną opinię.

Kamil Różalski zapowiada, że będzie nadal uświadamiać opinię publiczną na temat sytuacji w TVN.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze