Jan Parys: Premier jedzie do Francji z silną pozycją. Wszyscy w Europie widzą, że polski rząd dobrze sobie radzi

Jan Parys o wizycie szefa polskiego rządu nad Sekwaną, różnicach w polityce zagranicznej obu krajów i tym, co Paryż może nam zaoferować.


Jan Parys komentuje wizytę premiera Mateusza Morawieckiego we Francji. Podkreśla, że szef polskiego rządu jedzie tam z silną pozycją.

[related id=96759 side=right] Parys wyjaśnia, że nasz kraj musi zainwestować w energetykę jądrową, skoro chce wyjść z węgla. Doświadczenie w energetyce atomowej ma zaś Francja. Ta ostatnia może też zaoferować Polsce sprzęt wojskowy. Jak wskazuje były minister obrony narodowej, oba kraje różnią się pod kątem podejścia do Rosji i Unii Europejskiej. Paryż chciałby, aby ta ostatnia prowadziła politykę niezależną od Stanów Zjednoczonych, budując własne siły zbrojne.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważa, że Francuzi byliby zainteresowani sprzedaniem nam ekologicznych technologii. Dodaje, że to firmy dokonują zakupów we Francji, a nie sam rząd.

To nie rząd prowadzi w Polsce działalność gospodarczą. Trudno oczekiwać, że premier przyjedzie z gotowymi zamówieniami.

Zauważa, że Republika Francuska wprowadziła protekcjonistyczne rozwiązania, aby chronić swój rynek przed polskimi tirami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze