Janusz Kowalski: jeszcze możemy zablokować nowy budżet UE i powstrzymać wzrost cen energii w Polsce

Były wiceminister aktywów państwowych mówi o konieczności zaostrzenia polityki polskiego rządu w kwestii neutralności klimatycznej. Przestrzega przed negatywnymi konsekwencjami podwyżek cen energii.


Janusz Kowalski komentuje brak publikacji strategii energetycznej Polski, przyjętej przez rząd 3 tygodnie temu.

Jest to obszar, w którym, w ramach Zjednoczonej Prawicy się nie zgadzamy. Solidarna Polska ocenia, że transformacja energetyczna prowadzi do ograniczenia suwerenności naszego kraju.

Były wiceminister aktywów państwowych sugeruje, że omawiany dokument jest obarczony licznymi błędnymi założeniami. Ocenia, że jest to niedopuszczalne w tak istotnej dla przyszłości państwa sprawie.

Od miesięcy rekomendujemy twardsze działania na forum Unii Europejskiej, działania takie, które zabezpieczą gospodarczy interes Polski.

Za szczególne zagrożenie gość „Poranka WNET” uznaje unijny 'parapodatek”, prowadzący do radykalnych podwyżek cen energii.

 Żadne dotacje unijne nie zrekompensują kosztów tych zobowiązań, dlatego chcemy, by negocjacje na forum UE toczyły się dalej.

Zdaniem Janusza Kowalskiego nie jest jeszcze za późno na zablokowanie nowej perspektywy budżetowej UE i przeforsowanie korzystnych dla Polski rozwiązań.  Wskazuje on, że Zjednoczona Prawica jako jedyna formacja ma sensowny program rządzenia, podczas gdy opozycja jest dramatyczna i, jak mówi polityk:

Lepiej, żeby do władzy nie wróciła.

[related id=137912 side=left]Rozmówca Magdaleny Uchaniuk stwierdza, że unijna polityka klimatyczna ma na celu jedynie zabezpieczenie interesów Niemiec, a każde euro na nią przeznaczone jest „marnotrawstwem”. Wyraża nadzieję, że regulacje, które mogą doprowadzić do radykalnego wzrostu ubóstwa  oraz osłabienia konkurencyjności polskiej gospodarki, nie wejdą w życie.

Podwyższając ceny energii podczas zawirowań wywołanych koronawirusem sami podcinamy gałąź na której siedzimy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze