Jacek Saryusz-Wolski komentuje odejście węgierskiego Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej. Wskazuje, że ugrupowanie Viktora Orbana dobrze by pasowało do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów:
Byłem zdziwiony, że Fidesz tak długo znosił różne afronty w EPL. Wynikało to z założeń geopolitycznych Orbana.
.@JSaryuszWolski w #PopołudnieWNET: #Fidesz z uporem trzymał się Europejskiej Partii Ludowej. Był traktowany bardzo niedobrze. Byłem zaskoczony tym jak długo są w stanie znosić upokorzenia, których było wiele. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 3, 2021
Eurodeputowany odnotowuje, że Europejska Partia Ludowa od dawna osłabia swoje konserwatywne skrzydło. Zapewnia, że takie działania w przyszłości doprowadzą do utraty przez tę formację czołowej pozycji na scenie politycznej UE.
Frakcja EPL zachowuje pozycję największej. Odejście skrzydła konserwatywnego, która stanowili Węgrzy (…) oznacza, że stała się ona lewicową.
Gość „Popołudnia WNET” odnosi się ponadto do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. polskiej Krajowej Rady Sądownictwa. Wyraża opinię, że orzeczenie TSUE uderza w polski porządek prawny. Jak dodaje, to państwa członkowskie mają mandat do rozstrzygania o tym, co leży w kompetencjach organów unijnych, a co nie.
.@JSaryuszWolski w #PopołudnieWNET o wyroku #TSUE: to, co jest bulwersujące to to, ze sugeruje się, że polskie sądy powinny słuchać się nie konstytucji, a nadrzędnego, co jest nieprawdą, porządku unijnego. (…) To falandyzacja prawa. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 3, 2021
A.W.K.