Pluskwa-Dąbrowski: Opłata reprograficzna jest archaiczna, nieprzystająca do dzisiejszego modelu korzystania

Kamil Pluskwa-Dąbrowski o wykluczeniu cyfrowym, tym kogo dotyka oraz czemu rozszerzenie opłaty reprograficznej na laptopy i smartfony nie jest rozwiązaniem.

Prezes Federacji Konsumentów wyjaśnia, kogo w Polsce dotyka wykluczenie cyfrowe. Istnieje ono w Polsce od zawsze. Jego ofiarami są ludzie najstarsi, najbiedniejsi i mieszkający poza dużymi miastami. Obecnie do grona wtórnie wykluczonych cyfrowo dołączyły osoby, które dotąd za takie nie uważano. Są wśród nich dzieci, które mają obecnie e-lekcja, a nie mają własnych laptopów:

Około miliona polskich dzieciaków musi współdzielić laptop z rodzeństwem, a mają lekcje w tym samym czasie.

[related id=110955 side=right] Kamil Pluskwa-Dąbrowski podkreśla, że państwo powinno pomóc ludziom starszym wejść do Internetu, który niejednokrotnie jest dla nich obcym środowiskiem. Odnosi się do propozycji rozszerzenia opłaty reprograficznej na smartfony. Stwierdza, że nie tylko nie jest to rozwiązanie, lecz co więcej pogłębiłoby to obecne.

Podatek sześcioprocentowy na przeciętnego laptopa może spowodować wzrost jego ceny o 200, czy 300 zł.

Pluskwa-Dąbrowski podkreśla, ze status artysty zawodowego wymaga uregulowanie, ale objęcie opłatą smartfonów i laptopów to zły pomysł. Wskazuje, że

Opłata reprograficzna jest archaiczna, nieprzystająca do dzisiejszego modelu korzystana.

Ludzie korzystają obecnie z serwisów streamingowych, które płacą twórcom za udostępnianie ich muzyki. Zawarcie w cenie smartfonów i komputerów opłaty oznaczałoby płacenie dwa razy za to samo.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze