Prof. Andrzej A. Zięba napisał razem z prof. Krzysztofem Stopką książkę „Ormiańska Polska”. Komentuje inaugurację prac Ośrodek Badań nad Kulturą Ormiańską w Polsce.
Długo trwało, zanim przekonaliśmy to środowisko, że potrzebna jest placówka badawcza, która będzie zajmowała się tym ważnym wątkiem w dziejach kultury polskiej.
Historyk wskazuje, że tematyka polskich Ormian była zaniedbana w porównaniu do kwestii polskich Żydów, czy Karaimów. Zauważa, że ryt orientalny uznawany jest za wyróżnik kultury sarmackiej, dlatego badanie wpływów orientalnych w Polsce jest istotne. Ormianie znani byli w Polsce jako kupcy. Wykorzystywali oni powiązania rozrzuconej po Eurazji diaspory ormiańskiej do rozpoznania szlaków handlowych:
Ich wspólnoty w różnych miastach Azji i Europy stworzyły coś w rodzaju sieci handlowej, którą się poruszały te karawany. Wyprawy indywidualne ormiańskiej docierały np. z Polski ze Lwowa czy z Kamieńca Podolskiego aż na wybrzeża wschodnich Indii, czy do Egiptu.
Ormianie opanowali także handel detaliczny w I RP tworząc sieć jarmarków. Prof. Zieba wskazuje, że choć nie mieli oni jako mieszczanie prawa do nabywania wielkich posiadłości ziemskich, to chętnie dzierżawili nawet całe starostwa. Uprawiali też rolnictwo w podmiejskich folwarkach. Parali się także rzemiosłem.
Nasz gość tłumaczy, że polscy Ormianie do XVII w. posługiwali się na co dzień językiem Kipczackim, który przejęli w czasie swego pobytu na Krymie. Język ten był bardzo zbliżony do języka tureckiego. W rezultacie zostawali oni tłumaczami królewskimi w Polsce i hospodarskimi na Litwie.
Praktycznie nie było przez kilka wieków poselstwa polskiego, czy litewskiego, które by szło w kraju orientalne bez tłumacza Ormianina.
Towarzyszący tłumaczowi kupcy ormiańscy unikali jako członkowie misji dyplomatycznej, ceł i opłat. Z językiem kipczackim wiąże się pieśń Kurdesz nad kurdeszami, która ma pochodzenie ormiańskie. Kurdesz oznaczał w kipczackim brata.
Dużą rolę w edukacji Ormian miały szkoły religijne. Rozmówca Bogdana Kasprowicza przybliża początki chrześcijaństwa w Armenii.
Państwo ormiański przyjęło jako pierwsze chrześcijaństwo jako religię panującą w początkach wieku czwartego. […] Twórcą tego chrześcijaństwa ormiańskiego, wielkim misjonarzem Armenii był biskup Grzegorz, stąd zwany Oświęcicielem.
Kościół Ormiański nie uznał postanowień soboru chalcedońskiego (451 r.), oddzielając się od reszty chrześcijaństwa. Od 1363-1367 ormianie w Polsce podlegali katolikosowi w Eczmiadzynie. W 1630 r. ormiański biskup Lwowa złożył katolickie wyznanie wiary zawierając unię z Rzymem.
To oczywiście była wielka zmiana, która nie spodobała się sporej części wiernych. Wybuchła długotrwała debata na ten temat właściwie wojna religijna.
Bp Mikołaj Torosowicz podkreślił w rozmowie z bratem królewskim, Janem Kazimierzem, że nie odstąpi od unii, choćby miał zostać drugim św. Kazimierzem.
Unia cementowała dziedzictwo ormiańskiej i sprawiała, że kolejne pokolenia Ormian […] pozostawało ormianami w sensie kościelnym.
W XVI w. wśród mieszczańskich studentów Akademii Krakowskiej pojawił się pierwszy odnotowany Ormianin, Iwaszko Augustynowicz. Polski zaczął być językiem dominującym w ormiańskich domach. W XIX w. polscy Ormianie utracili swój dotychczasowy związek z handlem.
Stali się inteligencją, […] wielu z nich posiadło duże połacie ziemi. A więc pojawiła się zzlachta, ziemianie.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.