Decyzję tę rosyjskie MSZ podjęło w dniu, gdy z wizytą w Moskwie przebywa szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell. Jako przyczynę podano rzekomy udział dyplomatów w demonstracjach poparcia dla Aleksieja Nawalnego.
Wydalony polski dyplomata to pracownik Konsulatu Generalnego RP w St. Petersburgu.
Informację o wydaleniu dyplomatów przekazano w piątek podczas wspólnej konferencji prasowej szefa dyplomacji UE Josepa Borrella i ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.
Ławrow zarzucił w rozmowach z Borrellem, że Unia Europejska nie jest obecnie wiarygodnym partnerem dla Rosji.
Moskwa liczy, że UE zdecyduje się na pragmatyczną współpracę – dodał.
W odniesieniu do ewentualnych sankcji ze strony UE wobec Rosji stwierdził, że Kreml zdążył się już przyzwyczaić do tego typu naciku.
Organizujemy sobie życie, wychodząc z założenia, że Unia Europejska jest nierzetelnym partnerem, przynajmniej na tym etapie – dodał.
Komisja Europejska podczas konferencji w Brukseli odmówiła skomentowania tych słów. Wizyta Borrella potrwa do soboty.
Źródło: Media/ wPolityce.pl
A.N.