Gość „Popołudnia WNET” odnosi się do sprawy zatrzymania Aleksieja Nawalnego. Jak zauważa komentator, zastanawiać może fakt, że żaden z czołowych opozycjonistów rosyjskich nie wystąpił w jego obronie.
Nikt nie protestuje przeciwko represjom. (…) Milczą najbardziej znani rosyjscy opozycjoniści. (…) To bardzo dziwne – zaznacza.
Aleksander #Bondariew w #PopołudnieWNET o sprawie Nawalnego: nikt nie protestuje przeciwko represjom. (…) Milczą najbardziej znani rosyjscy opozycjoniści. (…) To bardzo dziwne.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 18, 2021
Aleksander Bondariew relacjonuje sytuację Aleksieja Nawalnego po powrocie do Rosji. Opozycjonista został szybko aresztowany na lotnisku Szeremietiewo. Wydarzenie to nie wywołało to protestów społecznych.
200 ludzi zebrało się na lotnisku, by przywitać Nawalnego, ale nie było żadnej demonstracji – zauważa.
Aleksander #Bondariew w #PopołudnieWNET: 200 ludzi zebrało się na lotnisku, by przywitać NAwalnego, ale nie było demonstracji.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 18, 2021
W jego ocenie Bondariewa Nawalny jest „człowiekiem znikąd”. Często mówi się, że może być wykreowany przez sam Kreml. Do myślenia daje fakt, że na forum Parlamentu Europejskiego nigdy nie wzywał do objęcia sankcjami Władimira Putina. Sugerował, że powinny się one ograniczać do oligarchów.
Często się mówi, że Nawalny jest projektem Kremla. Niewiele wiadomo o jego przeszłości – zaznacza.
Aleksander #Bondariew w #PopołudnieWNET: często się mówi, że Nawalny jest projektem Kremla. Niewiele wiadomo o jego przeszłości.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 18, 2021
Jak podkreśla władze, zobaczyły, że Nawalny wymknął się spod kontroli i dlatego próbowano go zabić.
W ostatnim czasie stawał się zbyt niezależny i dlatego go otruto – mówi Aleksander Bondariew.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
A.N.