Dr Rzymkowski: By ograniczyć cenzurę narzucaną przez korporacje, niezbędne będzie działanie na poziomie międzynarodowym

Poseł PiS wskazuje, że granicą wolności słowa może być jedynie kodeks karny. Mówi o konieczności okiełznania ambicji wielkich koncernów technologicznych.

Dr Tomasz Rzymkowski mówi, że zawieszenie kont społecznościowych Donalda Trumpa jest kontynuacją zjawiska, z którym mamy do czynienia od dłuższego czasu. Polega ono na pozaprawnym narzucaniu politycznie poprawnych idei.

Już przed kilkoma laty banowano konta polskich polityków, nie pochylając się nawet nad publikowanymi przez nich treściami. Gigant technologiczny w brutalny sposób egzekwuje opracowane przez siebie normy.

Jak przypomina parlamentarzysta, w polskim porządku prawnym nie jest dopuszczalna żadna forma cenzury prewencyjnej. Ingerencja w treści publikowane w Internecie powinna mieć miejsce w przypadku popełnienia przestępstwa.

Mamy do czynienia z rozjazdem między prawem państwowym a praktyką działania wielkich korporacji. Bez umów na poziomie międzynarodowym nie będziemy mogli ograniczyć popełnianych przez nie nadużyć.

Gość „Popołudnia WNET” zwraca uwagę, że przeciwko zablokowaniu Donalda Trumpa na Facebooku i Twitterze wypowiedziała się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Jak dodaje:

Zagwarantowanie wolności słowa i wolności sumienia leży w interesie zarówno prawicy, jak i lewicy.

Zdaniem parlamentarzysty zapowiedzi wszczęcia przez Demokratów procedury impeachmentu przeciwko Donaldowi Trumpowi kłócą się z zapowiadanym przez Joe Bidena narodowym pojednaniem. Dr Rzymkowski ocenia, że:

Istnieje szansa, że Trump będzie się ubiegał o prezydencką nominację Partii Republikańskiej za 4 lata.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze