Cezary Krysztopa: Sytuacja, w której sieci społecznościowe robią co chcą to nie demokracja, a dyktatura

Wicenaczelny „Tygodnika Solidarność” komentuje blokowanie przez Twitter konserwatywnych mediów. Wskazuje, że w przyszłości ofiarami cenzury mogą stać się również liberałowie.

Ci, którzy czują się władcami sieci, żyją w świecie który powstał po rewolucji, w której brał udział również „Tygodnik Solidarność”. Powinni mieć wobec niego więcej szacunku.

Cezary Krysztopa mówi o zablokowaniu twitterowego konta „Tygodnika Solidarność”. Jak mówi, wpisuje się ono w trwającą na całym świecie nagonkę na media konserwatywne.  Jest to tendencja narastająca już od wielu lat.  Publicysta wskazuje, że to właśnie media społecznościowe mają obecnie największy wpływ na kształtowanie postaw całych narodów, również ich elit:

Co wspólnego z demokracją ma system, w którym Facebook i Twitter decydują, co może powiedzieć prezydent Stanów Zjednoczonych? Nie może być tak, że wielkie koncerny robią co chcą.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego dodaje, że:

Sytuacja taka powinna tak naprawdę nosić miano dyktatury.

Wicenaczelny „Tygodnika Solidarność”, że algorytmy, które rzekomo odpowiadają za promowanie określonych treści kosztem innych, są jedynie zasłoną dla ręcznego sterowania tą materią.

Gość „Popołudnia WNET” przestrzega, że presja, która jest obecnie wywierana na środowiska konserwatywne, zostanie w przyszłości skierowana przeciwko tym, którzy niewystarczająco gorliwie będą występować po stronie poprawności politycznej.

To co się robi dzisiaj konserwatystom, jutro może spotkać także lewicowych liberałów.

Cezary Krysztopa wskazuje, że zmasowany i jawny atak koncernów może wywołać efekt sprzeczny z ich zamierzeniami – doprowadzić do masowego ruchu sprzeciwu i wymuszonej pluralizacji platform społecznościowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze