Marcin Golański: Pandemia pozbawiła pacjentów psychiatrycznych rzetelnej opieki. Już zaczynają się próby samobójcze

Marcin Golański mówi o trwającym zamknięciu dziennych ośrodków terapii dla osób pacjentów psychiatrycznych. Przestrzega, że zawieszenie procesu leczenia tych ludzi bezpośrednio zagraża ich życiu.

Marcin Golański – przewodniczący Sekcji Terapii Rodzin Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, wskazywał na antenie Radia Wnet, że zamknięcie dziennych ośrodków terapii dla osób pacjentów psychiatrycznych, to bardzo poważny problem. W tej sprawie została wystosowana petycja do niektórych polityków.

My jako dwie sekcje Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego napisaliśmy petycję, którą podpisało ponad tysiąc specjalistów z dziedziny zdrowia psychicznego, do pana Dworczyka oraz dwóch wojewodów: mazowieckiego i małopolskiego – zaznaczył Golański.

Petycja spotkała się jednak z ograniczoną reakcją.

W tym piśmie nie tylko krytykowaliśmy, ale także wskazywaliśmy jakie mogą być praktyki. Zastosował się do nich wojewoda małopolski. (…) Doktor Radziwiłł zbył nas okrągłymi słówkami (…) a pan Dworczyk w ogóle nie odpisał – mówił.

Tymczasem sytuacja pacjentów staje się coraz trudniejsza.

Już się zaczynają próby samobójcze pacjentów, znam to z autopsji, bo te osoby są pozbawione rzetelnej opieki. Co z tego, że mają opiekę zdalną? Powinny mieć realną możliwość przychodzenia. Osoby chore psychicznie, ale też m.in. upośledzone, mają taką sytuację, że czasem są mocno wykluczone społecznie.


Lekarz zapytany, czy podda się szczepieniu zaznaczył, że choć nie jest przeciwnikiem szczepień, to nowy preparat jest zbyt dużą niewiadomą, by z niego skorzystał.

Nie jestem przeciwny szczepieniom, natomiast oczekuję rzetelnych badań. Dopóki nie będzie tych badań na populacji polskiej nie będę ryzykować moim zdrowiem i być królikiem doświadczalnym.

 

 

Komentarze