Dąbrowski: W Kolumbii co roku mordowanych jest kilkaset osób. Kubańscy lekarze uważani są za najlepszych w Ameryce Płd.

Zbigniew Dąbrowski o protestach w Gwatemali, przemocy w Kolumbii, kubańskiej brygadzie medycznej i zgłoszeniu jej do Pokojowej Nagrody Nobla oraz o nastrojach w Kolumbii.

Zbigniew Dąbrowski przytacza najnowsze informacje z Ameryki Łacińskiej. W Gwatemali trwają protesty przeciw jej prezydentowi. Alejandro Giammattei jest oskarżany o korupcję i wzywany przez protestujących do natychmiastowej rezygnacji. Iskrą zapalną protestów było przyjęcie ustawy budżetowej zakładającej zwiększenie wydatków państwa o jedną czwartą.

Myliłby się jednak ten, kto zakłada, że wydatki te zostaną przeznaczone na pomoc społeczną dla dotkniętej wieloma klęskami ludności kraju. Większość wydatków ma zostać przeznaczona na rozwój infrastruktury, który wiąże się z przyznaniem koncesji na budowę firmom prywatnym.

Zdaniem demonstrujących taki budżet będzie sprzyjał wzrostowi korupcji w ich biednym kraju. Tymczasem w Kolumbii tamtejsza deputowana do parlamentu złożyła wniosek do Międzynarodowe Trybunału Wojskowego w Hadze zbadanie aktów przemocy seksualnej, jakich kobiety doświadczają ze strony kolumbijskiej armii i ugrupowań paramilitarnych. Jak zauważa prowadzący audycji „Republica Latina” w Radiu WNET:

Przemoc i brak zapewnienia bezpieczeństwa to jeden z najpoważniejszych problemów współczesnej Kolumbii. Szacuje się, że co roku mordowanych jest kilkaset osób, z których większość stanowią niezależni działacze walczący o prawa człowieka oraz ochronę zasobów naturalnych kraju.

Dzieje się tak pomimo podpisanego cztery lata temu porozumienia pokojowego z Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii  – największą organizacją partyzancką w kraju.

Zbigniew Dąbrowski komentuje także zgłoszenie do przyszłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla kubańskiej brygady medycznej Henry Reeve, którego dokonał kostarykański polityk Arnoldo Mora Rodríguez. Zauważa, że kubańcy lekarze mają opinię najlepszych specjalistów w Ameryce Płd., choć wielu Kubańczyków skarży się na brak dostępu do leków.

Powstała w 2005 roku z inicjatywy Fidela Castro Brygada Henry Reeve skupia w szeregach kilka tysięcy kubańskich lekarzy, którzy w ramach rozmaitych i humanitarnych pomagają miejscowym służbom medycznym wielu krajów na całym świecie w walce ze skutkami klęsk żywiołowych, czy ostatnio epidemii Covid-19.

Dodaje, iż kubańskie misje medyczne na świecie są według wielu komentatorów kontrowersyjne. Nie służą one wsparciu innych krajów, tylko podreperowaniu finansów reżimu.

Rozmówca Jaśminy Nowak informuje także, że większość Kolumbijczyków nie ufa ani Nicolasowi Maduro, ani Juanowi Guido. Z kolei Boliwijski rząd zadeklarował powrót do międzynarodowych organizacji, które powstały z inicjatywy lewicowych populistycznych rządów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze