Jan Bogatko omawia niemieckie echa wyborów prezydenckich w USA. Część mediów ubolewa nad tym, że Joe Biden nie uzyskał wyraźnej, dającej mu szybkie zwycięstwo przewagi.
W Niemczech prawie nikt nie może ścierpieć Trumpa. Liczono, że Amerykanie się od niego całkowicie odwrócą.
Stacja niemieckiej telewizji publicznej ARD poprowadziła w nocy z wtorku na środę 5-godzinny program poświęcony amerykańskiej elekcji.
Widzowie wysłali wiele listów krytykujących przebieg tego programu i niewłaściwy dobór ekspertów.
Jednym z gości wieczoru wyborczego był dziennikarz, który w czasach NRD był wpływowym przedstawicielem tamtejszego establishmentu.
Korespondent Radia WNET przypomina, że współczesne Niemcy właśnie Stanom Zjednoczonym zawdzięczają demokrację.
Wszyscy dziennikarze między Odrą a Renem mają nadzieję że, w porównaniu z Trumpem, Biden jako prezydent będzie miał inny stosunek w zasadzie do wszystkiego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T. / A.W.K.