Ksiądz profesor Paweł Bortkiewicz mówi, że Strajk Kobiet napawa go dużym zaniepokojeniem.
Protestujący pragną wolności, ale opacznie ją rozumieją. Zabicie dziecka nie ma nic wspólnego z wolnością.
Duchowny ocenia, że obie strony konfliktu mają małe szanse się porozumieć.
Prawa do zabijania i prawa do ochrony życia nie da się w żaden sposób pogodzić.
Gość „Poranka WNET” krytykuje obecne w Zjednoczonej Prawicy tendencje do wycofania się z decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Jak dodaje:
Na ulice wyszło pokolenie odrealnione, niedostrzegające różnicy między życiem a śmiercią.
Jedyną drogą do uspokojenia nastrojów społecznych jest edukacja. Niestety, jak wskazuje ks. prof. Bortkiewicz, protesty są wspierane przez część nauczycieli akademickich.
Wplątywanie się w spory polityczne i nakłanianie studentów do rewolucji nie jest rolą uczelni. Być może poszerzanie autonomii uniwersytetów było błędem.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T / A.W.K.