Krzysztof Bosak: Otwieranie przez władzę konfliktu wokół aborcji jest nieroztropne

Poseł Konfederacji mówi o agresji zwolenników aborcji, słabej reakcji służb na przemoc stosowaną przez demonstrantów i braku wsparcia dla osób niepełnosprawnych.


Krzysztof Bosak krytykuje brak reakcji służb na agresję zwolenników aborcji, która miała miejsce w wielu miastach na terenie Polski. Wskazuje hipokryzję protestujących, którzy przez wiele lat zapewniali o swoim pokojowym nastawieniu. Jak ocenia:

Koincydencja protestów z zaostrzeniem reżimu sanitarnego nie jest zaskoczeniem, tak samo jak różnica w podejściu władzy do przeciwników obostrzeń i zwolenników aborcji.

W opinii parlamentarzysty władza liczyła, że w obliczu eskalacji pandemii koronawirusa wyrok Trybunału Konstytucyjnego przejdzie w społeczeństwie bez echa.

Otwierania nowej linii konfliktu w tej chwili jest bardzo nieroztropne. Jeżeli pozwolimy się rozzuchwalić protestującym, dojdzie do rozruchów na jeszcze większą skalę.

Gość „Poranka WNET” wytyka rządowi, że przez 5 lat nie podjął skutecznych działań na rzecz poprawy warunków życia osób niepełnosprawnych.  Zdaniem rozmówcy Magdaleny Uchaniuk, jeżeli zwolennicy aborcji mogą masowo wychodzić na ulicę, władza będzie miała kłopot z uzasadnieniem prawdopodobnego zakazu organizacji Marszu Niepodległości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Komentarze