Większość ludzi nie ma pojęcia, że gastronomia to dwa do trzech dni pracy na zysk w miesiącu.
Jarosław Uchciński wskazuje, że zamknięcie barów i restauracji oznacza straty w październiku wynoszące 80 proc. obrotów. Wyjaśnia, że zostawienie furtki w postaci realizowania zamówień na wynos może być dobrym rozwiązaniem dla firm, które zawsze z tego żyły. Restauracja zatrudniająca kliku kelnerów i kucharzy ponosi jednak koszty stałe.
Chciałbym poprosić któregoś z ministrów do mnie, aby stanął i porozwoził, żeby wypracować 230 tys. kosztów stałych.
Restaurator zaznacza, że przez 15 lat z sukcesem prowadził swój biznes. Podkreśla, że nie istnieją żadne dowody naukowe, które wskazywałyby bary i restauracje jako miejsca rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nikt przedstawicieli branży gastronomicznej nie zapraszał na konsultacje. Obecne rozmowy toczą się dopiero od dwóch tygodni.
Dodaje, że zamyka się lokale gastronomiczne, podczas gdy dalej funkcjonują szkoły walki, tańca, czy gimnastyczne instytucje dla dzieci.
W restauracji my zaprowadzamy gościa do stołu. W toalecie, barze, przejściach mam płyny do odkażania. Dysponuję też maseczkami, gdyby ktoś nie miał.
Za karygodne uważa wrzucanie restauracji do jednego worka „z klubem i barem”. Nasz gość nie słyszy zapowiedzi rządu dotacji rynku gastronomicznego, ponieważ w chwili obecnej masa lokali nie ma pieniędzy, aby wypłacić pensje pracownikom. W przypadku zaś, gdy będą one ich zwalniać, nie wypełnią warunków tarczy antykryzysowej.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook