Ks. Tomasz Trzaska: Za mało było edukacji o świętości życia. Dla drugiej strony aborcja jest prawem, nie dramatem

Ks. Tomasz Trzaska o ostatnich wydarzeniach wokół kościołów w niedzielę, niedostatkach duszpasterstwa, braku akceptacji dla cierpienia i niedostrzeganiu dramatycznego charakteru aborcji.

W wyniku tego kompromisu jest zabijanych wiele dzieci z zespołem Downa.

Ks. Tomasz Trzaska wskazuje, że środowiska katolickie od wielu lat apelowały do rządu o zmianę obecnych przepisów antyaborcyjnych. Gdyby więc Kościół miał taki wpływ na krajową politykę, jak sugerują protestujący, to nie musiałby czekać do ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

 Kościół został potraktowany jako wróg w tej sprawie- wróg człowieka, wróg kobiet, dzieci, ludzkości.

W wielu kościołach czy na ich terenach protestowały osoby, które nie zgadzają się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. ustawy antyaborcyjnej. Duchowny wskazuje na wielość pomocy, jaką niosą kościelne instytucje potrzebującym.

Myślę, że za mało, mimo wielkich wysiłków duchownych i świeckich, było edukacji o życiu, za mało edukacji o świętości życia.

Według naszego gościa przyczyn tak masowych protestów można doszukiwać w zmianach społecznych, czyli unikaniu cierpienia a doszukiwaniu się wszędzie wygód. Coraz mniej ludzi chce słyszeć o cierpieniu. Ks. Trzaska ma żal do młodych ludzi, że w sposób tak wulgarny kontestują chrześcijańskie wartości.

Duszpasterstwo to są działania długo-długofalowe.

Druga strona barykady głosi: masz prawo do aborcji. Zauważa, że nie mówi się tam, iż aborcja może przynieść dramat dla kobiety. Nie dostrzega się problemu syndromu poaborcyjnego i syndromu ocaleńca.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze