Krzysztof Kolany: Polityka dodruku pieniądza powoduje, że złoto wraca do łask

Główny analityk portalu Bankier.pl mówi o końcu globalnego systemu finansowego opartego o petrodolara.

Kursy kontraktów terminowych na złoto spadły na początku pandemii, jednak bardzo szybko się podniosły. W lipcu pobity został rekord wszechczasów.

Krzysztof Kolany mówi, że w dobie kryzysu inwestorzy zwracają się ku złotu, gdyż są pewni, że nie straci ono drastycznie na wartości.

Cena złota ustabilizowała się na poziomie 900 dolarów za uncję. Na razie na tym rynku mamy ciszę i spokój.

Analityk stwierdza, że rola banków centralnych na rynku złota w ostatniej dekadzie nieco wzrosła:

Banki centralne na Zachodzie przestały złoto wyprzedawać, zaś na Wschodzie zaczęto je intensywnie wykupywać. Przez poprzednie pół wieku ten kruszec był na banicji.

Polska w zeszłym roku podwoiła swoje rezerwy złotowe, kupując 120 ton.

W ostatnich latach prymat na tym rynku posiadały Chiny, wyprzedzając Turcję i Rosję.

Krzysztof Kolany dodaje, że prywatni inwestorzy zachodni wykazują duże zapotrzebowanie na złoto.

Bardzo prawdopodobne, że polityka dodruku pieniądza doprowadzi do dalszego wzrostu wartości tego surowca.

W opinii gościa „Poranka WNET” światowy system finansowy oparty o „petrodolara” wymaga szybkiej i daleko idącej reformy:

Być może złoto wróci do systemu jako coś, co zwiększa zaufanie do pieniądza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A,W.K.

Komentarze