Witold Repetowicz omawia bieżący stan sporu azersko-ormiańskiego. Jak ocenia:
Nie można powiedzieć, żeby Azerbejdżan zanotował jakiś znaczący postęp. Ormianie odzyskali pierwotnie utracone punkty.
Ekspert relacjonuje, że w wyniku działań zbrojnych zginęło stu ormiańskich żołnierzy:
Ze strony Azerbejdżanu nie mamy żadnych liczb. Możemy jednak przypuszczać, że straty są tam jeszcze większe.
Gość „Poranka WNET” mówi o reakcji Turcji i Rosji na eskalację w Górskim Karabachu:
Ormianie twierdzą, że Turcy zaangażowali się bezpośrednio. Informacje te nie są jeszcze potwierdzone. Pewny jest za to udział syryjskich dżihadzistów w walkach przeciwko Ormianom.
Federacja Rosyjska nie uczestniczy w tym sporze w tak widoczny sposób:
Układ o bezpieczeństwie zbiorowym, którego stronami są Rosja i Armenia, przewiduje interwencję tylko w przypadku inwazji na terytorium drugiego z państw.
Jak dodaje Witold Repetowicz, do tej pory relacje Rosji z Azerbejdżanem były dobre, w przeciwieństwie do niedobrych od dziesięcioleci stosunków turecko-ormiańskich.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T. / A.W.K.