Czy powstanie Kanał Tajski? Kraje takie jak Australia, Chiny, Indie i USA są skłonne wesprzeć projekt

Politycy tajscy rozważają budowę kanału wzdłuż przesmyku Kra, który pozwoliłby omijać Cieśninę Malakka, którą rocznie przepływa ok. sto tys. statków. Ponad 30 firm wyraziło zainteresowanie projektem.

Jeśli plany tajskich władz zostałyby zrealizowane to 135-kilometrowy kanał połączyłby Zatokę Tajlandzką z Morzem Andamańskim. W poniedziałek przewodniczący grupy parlamentarnej zajmującej się tym projektem, Songklod Thipparat stwierdził, że licząca stulecie koncepcja jest bliska stania się rzeczywistością. Wśród państw, które byłyby zainteresowane współpracą przy inwestycji są Australia, Chiny, Indie i USA. Cytowany przez Khaosod English parlamentarzysta stwierdził, że kraje te

Chcą z nami podpisać protokół ustaleń. Zagraniczne ambasady kontaktowały się z nami, by zdobyć najnowsze informacje o stanie projektu.

Nowe połączenie pozwalające na żeglugę między Oceanem Indyjskim a Morzem Południowochińskim składałoby się z dwóch równoległych kanałów biegnących przez tajskie prowincje Trang, Nakhon Si Thammarat i Songkhla. Songklod dodawał, że

Ponad 30 zagranicznych firm wyraziło zainteresowanie w inwestowaniu lub wspieraniu nas finansowo bądź technicznie w budowie kanału.

Projekt ma być niedługo gotowy do debaty na forum parlamentu. Od pomysłu dystansuje się jednak premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha, który w 2016 r. zadeklarował, iż za jego rządów kanał nie powstanie. Powodem były trwające walki z separatystami w trzech południowych prowincjach kraju. W niedawnym wywiadzie Prayuth stwierdził, że opowiadałby się raczej za budową mostu z autostradami niż kanału.

A.P.

Komentarze