Czarnecki: Polityka klimatyczna UE to próba ograniczenia konkurencyjności naszego kraju. Nie ma na to zgody

Ryszard Czarnecki uważa, że cele klimatyczne proponowane przez UE są nierealne i uderzają w najbiedniejsze państwa. Dodaje, że nie ma zgody w łonie UE na powiązanie środków unijnych z praworządnością.


Europoseł PiS, Ryszard Czarnecki uważa, że zaproponowane przez przewodniczącą Komisji Europejskiej, podwyższone cele redukcji emisji dotyczące polityki klimatycznej są bardzo „wygórowane” i uderzą najsilniej w najbiedniejsze państwa UE. Cele redukcji emisji gazów cieplarnianych nie są zdaniem europosła PiS możliwe do realizacji w proponowanych przez UE terminach, a ponadto nie uwzględniają one kosztów społecznych takiej transformacji.

My się na to zgodzić nie możemy. Trzeba powiedzieć, że nowa polityka klimatyczna to próba ograniczenia konkurencyjności naszego kraju i po to jest to również robione. Jest jeszcze jeden aspekt, o którym się nie mówi. Niemcami rządzi koalicja czarno-czerwona, czyli CDU/CSU i SPD, a za dwa lata, co bardzo prawdopodobne, zmieni się ona na CDU/CSU z partią Zielonych. Dlatego też Angela Merkel i przedstawicielka komisji Ursula von der Leyen bardzo mocno skręca w kierunku postulatów ekologicznych po to, aby stworzyć grunt pod koalicję z Zielonymi, która nadal będzie rządzić Niemcami.

Dodaje, że w Wielkiej Brytanii pierwsze zamykanie kopalń rozpoczęło się w latach 50., co pokazuje jak długoletni jest to proces.

Gość Radia Wnet wskazuje, że nie ma sporu pomiędzy Polską a UE w sprawie powiązania unijnego budżetu z praworządnością. Ten spór występuje pomiędzy instytucjami Unii Europejskiej, a sprzeciwia się temu m.in. Europejski Trybunał Obrachunkowy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze