Łatuszka: Od 5 listopada Łukaszenka nie powinien być uznawany przez społeczność międzynarodową jako prezydent Białorusi

Paweł Łatuszka mówi o spotkaniu białoruskiej opozycji z polskimi władzami, konieczności zawarcia umowy o wolnym handlu Białorusi z UE oraz unijnym wsparciu dla białoruskich organizacji społecznych.

Członek Rady Koordynacyjnej i były ambasador Białorusi w Polsce i we Francji, Paweł Łatuszka wskazuje, że Rada Koordynacyjna to ciało pozwalające komunikować się społeczeństwu z władzami Białorusi. W trakcie spotkania z polskimi władzami, przedstawiciele białoruskiej opozycji usłyszeli głosy wsparcia i propozycje gospodarcze.

Dla nas jest ważne, że Unia Europejska jasno zadeklarowała, po pierwsze ułatwienia w handlu pomiędzy UE a Białorusią, czyli stworzenie obszaru wolnego handlu. Po drugie możliwość wykorzystania środków unijnych i europejskich instytucji finansowych dla reform gospodarczych […] Dla nas również jest ważne dalsze wspieranie pozarządowych organizacji (na Białorusi-przyp. red.).

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że naród białoruski walczy o ponowne przeprowadzenie wolnych wyborów, gdyż poprzednie głosowanie z pewnością wygrała Swiatłana Cichanouska, choć ze względu na zniszczenie protokołów regionalnych przez Centralną Komisję Wyborczą, będzie to niezwykle trudne do potwierdzenia prawnie.

Postulujemy, aby od 5 listopada kiedy jest ostatni dzień pełnienia funkcji przez obecnego prezydenta lub w dniu inauguracji, on (Łukaszenka-przyp. red.) powinien stracić możliwość funkcjonowania jako głowa państwa.

Gość Popołudnia Wnet zwraca uwagę, że nikt na Białorusi nie chce powrotu do statusu quo, a nadciągający kryzys gospodarczy wymaga, aby podjąć negocjacje i „nie doprowadzić do bankructwa gospodarczego Białorusi”. Dlatego też „warto rozpocząć teraz negocjacje i rozmowy, by wyjść z tej sytuacji”.

Uważam, że 80-85% urzędników państwowych na pewno nie opowiada się za Łukaszenką, bo są zmęczeni wydawaniem dekretów, które łamią ustawy, są zmęczeni tym, że kraj się nie rozwija, a każda osoba, która chce zainicjować coś nowego jest demotywowana […] Jesteśmy w takim włoskim strajku, jeśli mówimy o aparacie państwowym. Ja nie jestem jedynym przykładem. Kilku ambasadorów odeszło ze swojego stanowiska czy kilku innych urzędników w innych instytucjach. Jestem pewien, że ta liczba będzie się poszerzała.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze