Prof. Prokopowicz: Demonstranci dążą do upadku USA. Wielu polityków popadło w paranoję

Profesor Adam Prokopowicz mówi, że w Stanach Zjednoczonych łatwo można być oskarżonym o rasizm. Ocenia, ze w kraju nie ma już pokojowych manifestacji.


Profesor Adam Prokopowicz mówi, że aktualne napięcia w USA mogą w perspektywie 30-40 lat doprowadzić do praktycznego upadku państwa.

Cały światowy system polityczny będzie musiał zostać zmieniony.

Gość „Poranka WNET” wskazuje na różnicę między manifestacjami a „rozróbami”. Ocenia, że w USA mamy do czynienia niemal tylko z tymi drugimi. Profesor Prokopowicz ubolewa nad tym, że każdy zwolennik Donalda Trumpa musi liczyć się z tym, że zostanie nazwany rasistą.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o „paranoi” niektórych polityków demokratycznych, którzy stoją po stronie środowisk wywołujących zamieszki. Zwraca uwagę, że Kamala Harris, kandydatka na wiceprezydenta u boku Joe Bidena, pochodzi z rodziny nielegalnych imigrantów.

Poruszając temat wyborów prezydenckich prof. Prokopowicz mówi:

Sytuacja nadal jest remisowa. Pewne wątpliwości budzi system wyborczy.

Gość „Poranka WNET” przewiduje, że głosy oddane drogą pocztową mogą przeważyć na korzyść Joe Bidena.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K. T / A.W.K.

Komentarze