Śmiarowski: Największym nielegalnym zgromadzeniem opozycji wedle Urbana, były chrzciny Janka Kęcika – Dziecka wolności

Tadeusz Śmiarowski opowiada o filmie „Dziecko Wolności”, który powstał z okazji 25. rocznicy stanu wojennego.


Reżyser i scenarzysta, Tadeusz Śmiarowski opowiada o dokumencie „Dziecko Wolności”, który powstał z okazji 25. rocznicy stanu wojennego, a scenariusz do niego napisał nasz gość.

Wiesio wycofał się z polityki, bo 1985 roku wyjechał do Szwecji, ponieważ miał dwójkę dzieci i podpalono mu samochód. Jego żoną była Marzena Górszczyk-Kęcik i oni swoją działalność rozpoczęli na początku lat 70., gdyż mieli genialny plan podpalenia pomnika Lenina […] Dla tych co nie obejrzą filmu to Marzena i Wiesio […] w latach 70. mieli 150 przesłuchań […] Internowano ich, a dzieci chciano zabrać do sierocińca […] Po wypuszczeniu ich w 1983 roku odbyło się, jak nazwał to Jerzy Urban „największe zgromadzenie nielegalne opozycji”, a było one niczym innym jak chrzcinami Janka Kęcika i stąd się wzięła nazwa „Dziecko wolności”.

Gość Popołudnia Wnet zapowiada, że wraz z producentem Robertem Kaczmarkiem pracuje nad filmem o Kulturze Paryskiej. Ostatnio wyprodukował też film o hinduskim pisarzu, który mieszkał w Polsce na początku drugiej wojny światowej i jako pierwszy opisał w swojej publikacji w Indiach, okrucieństwo nazistowskich Niemiec wobec ludności polskiej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze