Dr Krajski: Demonstracje na Białorusi są nakręcane przez Zachód. Każdy zakład ma obiecane 100 tys. dolarów za strajk

Dr Stanisław Krajski mówi o „szarej eminencji” na Białorusi Walerym Cepkale, groźbie wojny i mobilizacji wojsk w Europie Wschodniej oraz wsparciu finansowym dla strajkujących zakładów z Zachodu.


Publicysta i wydawca, dr Stanisław Krajski zwraca uwagę, że Swiatłana Cichanouska wielokrotnie zmieniała zdanie i wydawała sprzeczne komunikaty. Dodaje, że najważniejszą osobą jest jednak Waleryj Cepkała, który był przez wiele lat doradcą Łukaszenki i dyrektorem administracyjnym białoruskiej „doliny krzemowej”, a jego żona jest reprezentantem Microsoftu w 12 krajach byłego Związku Sowieckiego.

Zdaniem gościa Popołudnia Wnet, światowy kryzys ekonomiczny może przyczynić się do wybuchu wojny lub groźby konfliktu zbrojnego, stąd też zauważalna mobilizacja wojsk w Europie Wschodniej.

Wokół Białorusi zbierają się wojska rosyjskie i NATO […] Na teren Białorusi przybyło dużo wojsk rosyjskich, a teraz tłumaczy się, że to ćwiczenia zaplanowane wcześniej i nie mają nic wspólnego z wyborami. Tylko, że planując te ćwiczenia wiedziano, że wtedy kiedy będą ćwiczenia to będą wybory na Białorusi.

Dr Stanisław Krajski podkreśla, że interwencja wojskowa ze strony Rosji uzależni jeszcze silniej to państwo od Kremla, natomiast Zachodowi zależy na tym, aby „na Białorusi była anarchia i przyszła nowa władza”, by zachodnie koncerny mogły w końcu wejść na tamtejszy rynek i czerpać zyski.

Demonstracje są wspierane i nakręcane z Zachodu. Na stronie RP przeczytałem, że każdy zakład, który podejmie strajk otrzyma 100 tys. dolarów, a każdy milicjant czy wojskowy, który zrezygnuje ze służby dostanie 1500 dolarów. To faktycznie brzmi tak, jakby ktoś z Zachodu mieszał się w agresywny sposób w sytuację na Białorusi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze