Erdogan: Mój pan otworzył nam drzwi do bogactwa. Turcja odkryła historyczne zasoby gazu na Morzu Czarnym

Turecki statek Fiath odkrył pokłady 320 mld metrów sześciennych gazu ziemnego na Morzu Czarnym, które mogą pozwolić Turcji na całkowite zaspokojenie potrzeb energetycznych na okres 6-7 lat.

Turcja dokonała historycznego odkrycia ogromnych pokładów gazu ziemnego na Morzu Czarnym. Nowe zasoby gazu szacowane są na 320 miliardów metrów sześciennych niebieskiego paliwa. Odkrycia dokonał turecki statek Fatih, nazwany tak na cześć osmańskiego Sultana Mehmeta, który podbił Konstantynopol w 1453 roku.

„Turcja dokonała największego odkrycia gazu ziemnego w swojej historii na Morzu Czarnym […] Mój Pan otworzył nam drzwi do bezprecedensowego bogactwa” – powiedział prezydent Recep Tayyip Erdogan.

Pokłady gazu ziemnego znajdują się 250 km od Stambułu u wybrzeży miasta Eregli w północnej prowincji Zonguldak. Poszukiwania były prowadzone od 20 lipca. Pierwsze dostawy gazu z nowego znaleziska na Morzu Czarnym mają trafić do tureckich gospodarstw w 2023 roku, czyli w setną rocznicę narodzin nowoczesnej republiki tureckiej utworzonej przez Mustafe Kemala Atatürka.

Turcja jest państwem zależnym energetycznie od dostaw surowców z Rosji,Iranu oraz Iraku. Za około 1/3 dostaw gazu do Turcji odpowiada Rosja. W zeszłym roku koszt importu surowców energetycznych wyniósł 41 miliardów dolarów.

Nowe złoża liczące 320 mld metrów sześciennych gazu oznaczają, że przy tureckiej konsumpcji rzędu 44 mld m3 gazu w 2019 roku, mogłyby one zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne Turcji na okres 6-7 lat.

W celu wydobycia gazu z dna Morza Czarnego, Turcja będzie musiała pozyskać doświadczoną zagraniczną firmę z odpowiednimi zdolnościami technologicznymi, a także kapitał ze strony inwestorów. Koszty inwestycji mogą wynieść nawet od 2-3 mld dolarów, a całkowite wydobycie pokładów gazu może potrwać nawet dekadę.

Źródło: AP/Reuters/BI

M.K.

Komentarze