Wiec Andrzeja Dudy we Wrocławiu. Tłumy zwolenników i przeciwników. Była prowokacja! [FOTORELACJA I WYWIAD Z DUDĄ]

Wrocławianie byli w sobotę na Rynku podzieleni. Jedni skandowali: „Andrzej Duda”, „Cześć i chwała bohaterom”; drudzy: „Ułaskawił pedofila”, „Duda to przestępca”. Zobacz fotorelację i posłuchaj wywiadu

Na początku było wielkie wyczekiwanie. Prezydent Andrzej Duda miał się pojawić na wrocławskim rynku o godzinie 13:30. Jednak się spóźniał. Zwolennicy obecnej głowy państwa skandowali: „Andrzej Duda! Sto lat!”. Znajdujący się 100 metrów dalej przeciwnicy zaś: „Tu [we Wrocławiu – przyp. red.] nie wygrasz!”. Niemniej kilka minut przed godziną 14:00 zjawił się prezydent Andrzej Duda. Rozgrzał atmosferę w dwóch obozach. Sympatycy Dudy napierali na scenę, przez co musieli zostać przesunięci przez służbę porządkową. Przeciwnicy natomiast jeszcze głośniej buczeli. Wydarzenie przypominało koncert rockowy.

Andrzej Duda na spotkaniu powiedział: „Nigdy nie zapomnę o priorytetach. Są dwa fundamenty rozwoju. Obok nowoczesności, inwestycji, komunikacji, nowoczesnych technologii, w które trzeba inwestować, potrzebna nam jest cały czas polityka podtrzymania tradycji. To fundament naszej godności i narodowej siły”. Podkreślał, że będzie: „chronił rodziny i wszystkie programy, które zostały dla rodziny stworzone”. Dodał, że jeśli zostanie prezydentem to zapewni pełne finansowanie siedziby Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego. „Wczoraj po południu zapadła ostateczna decyzja” – oznajmił.

Wśród zwolenników Andrzeja Dudy znaleźli się zarówno starzy, jak i młodzi obywatele Wrocławia. Wśród przeciwników przekrój społeczny był podobny, wszakże widoczna była dominacja bardzo młodych osób. Ci pierwsi mieli tylko biało-czerwone flagi i transparenty z napisem „DUDA 2020”. Ci drudzy również machali polskimi flagami. Jednakże zauważalne były transparenty Rafała Trzaskowskiego, partii Zielonych, flagi LGBT oraz transparenty obrażające obecnego prezydenta. Wiele z nich odnosiło się do Lecha Wałęsy. Warto wspomnieć, że wśród zwolenników Andrzeja Dudy rozdawana była ulotka w formie gazety, która przedstawiała na pierwszej stronie niedawny wypadek odurzonego narkotykami kierowcy autobusu, który spowodował wypadek na moście Grota Roweckiego w Warszawie. Treść gazety pt. „Express Wieczorny” celowo atakowała Rafała Trzaskowskiego i jego prezydenturę w stolicy. Tak więc kampania negatywna widoczna jest w obydwu obozach.

Kiedy przemawiał prezydent doszło do kilku incydentów. Jednym z nich było rozrzucanie ulotek przez zwolennika LGBT. Dojrzały mężczyzna szybko został udaremniony przez członków wydarzenia i zaprowadzony na policję. Należy zaznaczyć, że na wiecu wyborczym zostało zmobilizowane wiele kordonów policji.

 

Konrad Tomaszewski / Fot. Wszelkie prawa zastrzeżone

 

 

Komentarze