Marcin Krzyżanowski stwierdza, że wybory prezydenckie na Dolnym Śląsku przynoszą pozytywne refleksje, gdyż 5 lat temu wybory wygrał tam Bronisław Komorowski,a w tym roku zwycięstwo odniósł prezydent Andrzej Duda (38% głosów na Dolnym Śląsku).
Wicemarszałek dodaje także, że druga tura może przynieść duże rozczarowanie, ponieważ przepływy pomiędzy elektoratami kandydata Szymona Hołowni (14%), a Rafała Trzaskowskiego (35% głosów) nie są oczywiste.
„Tego nie wiadomo jak zachowają się wyborcy Szymona Hołowni (…) Ja znam kilku co najmniej wyborców Szymona Hołowni, którzy tak chętnie i tak od razu na pana Rafała Trzaskowskiego nie zagłosują (…) Ja myślę, że sprawa jest nierozstrzygnięta i te przepływy pomiędzy kandydatami do samego końca będą stały pod znakiem zapytania”.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia, że wskazania Hołowni, aby głosować na Rafała Trzaskowskiego mogą być niezrozumiałe dla jego elektoratu i być może część wyborców tego kandydata nie weźmie udziału w wyborach.
Marcin Krzyżanowski odnosi się także do zniszczonych plakatów prezydenta Andrzeja Dudy. Wskazuje, że niepokoi go duża skala agresji i zniszczeń banerów wyborczych obecnego prezydenta. Uspokaja jednak, że tego typu zachowania na szczęście nie przenoszą się na ataki fizyczne, dlatego też tego typu polaryzacja mieści się w atmosferze demokratycznej walki wyborczej.
Gość „Poranka Wnet” odpowiadając na pytanie o spadek dochodów dla samorządów lokalnych oświadcza, że podczas rządów „Dobrej zmiany” przychody podatkowe samorządów stale rosły. Zapisy wprowadzone podczas kadencji Andrzeja Dudy, przyznające miejsca opozycji wśród przedstawicieli komisji rewizyjnej w radach gmin, powiatach i sejmikach jest tego przykładem.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
M.K.
Piotr Bronowicki :
Z tymi dwoma partiami to niezupełnie tak, panie Marszałku. W Niemczech funkcjonuje od 2005 , a od 2013 w sposób ciągły Wielka Koalicja (GRO KO – słowo roku 2013). W ten sposób wzmacniana jest siła Państwa. A że Wrocław/Polska leży tuż koło Niemiec warto brać z sąsiadów przykład. Próbą polskiej GroKo był PoPis. Szkoda, ze pozostał po nim tylko kot Dutkiewicza. Ale mądrzy politycy (do których Cię zaliczam) być może odtworzą polską GroKo.
Bogumił z Bacajów :
Hej, Panie Skowroński ! Rano jako logo tej rozmowy figurowało zdjęcie Wicemarszałka, po południe zamieniono je na fotkę Księcia Pepi. To jakaś wróżba ? Proszę o powrót facjaty p. Marcina.