Bielan: Kohabitacja w polskich warunkach się nie sprawdza. Formuła debaty, jaką proponuje TVP jest nowatorska w Polsce

Adam Bielan o potrzebie współpracy Prezydenta RP z rządem, wynikach Andrzeja Dudy, niespełnionych obietnicach i słabej pamięci Rafała Trzaskowskiego oraz o debacie prezydenckiej.

Adam Bielan tłumaczy, dlaczego rząd i prezydent z jednego obozu politycznego są najlepszym rozwiązaniem. Jeśli wygrałby w tych wyborach Rafał Trzaskowski, to wówczas Polska musiałaby borykać się z walką na płaszczyźnie koncepcji polityki zagranicznej, a także problemem dwóch wizji Polski.

Kohabitacja w polskich warunkach się nie sprawdza.

Masowe blokowanie przez prezydenta decyzji rządu byłoby szczególnie szkodliwe w sytuacji wychodzenia Polski z kryzysu. Nasz gość zauważa, że Andrzej Duda dziewięciokrotnie zawetował ustawy rządowe w ciągu swojej kadencji. Jednocześnie „potrafił podpisywać kolejne wersje tarczy antykryzysowej bardzo szybko”.  Rzecznik sztabu wyborczego prezydenta zauważa, że kandydat Zjednoczonej Prawicy otrzymał o 400 tys. głosów więcej głosów niż ona w ostatnich wyborach. Zaznacza, że

Nikt kto otrzymał tak duże poparcie w I turze, nie przegrał w II. Jest faworytem do zwycięstwa.

Podkreśla przy tym, iż wyborów nie można uznać już za wygranych, gdyż demobilizacja wyborców jest największym zagrożeniem dla Andrzeja Dudy. Ten ostatni „udowodnił, że potrafi dobrze pracować” w ciągu ostatnich pięciu lat. Adam Bielan oznajmia, że polityk KO jako prezydent Warszawy spełnił jedynie 5 z 77 obietnic. Obecnie zaś zapomina o tym, że cztery lata był posłem i że głosował przeciwko obniżeniu wielu emerytalnego. Tymczasem prezydent Polski nie może mieć problemów z pamięcią, ani w sytuacjach kryzysowych iść na L4 „z powodu przemęczenia”.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zachwala Andrzeja Dudę za jego prospołeczne działanie oraz jego wielkie zaangażowanie podczas spotkań z Polakami w kampanii wyborczej. Polityk krytykuje również Zbigniewa Bońka i warszawskie elity za pogardliwy stosunek do ludzi z mniejszych miejscowości i biedniejszych. Zauważa, że słowa byłego selekcjonera reprezentacji Polski są obraźliwego dla jego własnej rodziny, która do inteligenckich raczej nie należy.

Formuła, którą zaproponowała Telewizja Publiczna jest nowatorska w Polsce, ale znana w Stanach Zjednoczonych.

Europoseł odnosi się także do organizacji debaty wyborczej. Uważa, że debata organizowana przez TVN byłaby ustawką. Proponuje zamiast niej debatę organizowaną przez TVP.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze