Stanisław Żółtek nie widzi powodów, dla których Andrzej Duda miałby jechać do USA. Według niego nie ma tematów wartych omówienia. Nie potrzebna jest nam technologia do elektrowni atomowej. Przypomina, że ta ostatnia „budowana jest już z 10 lat”. Tymczasem
Wydaliśmy sześćset kilkadziesiąt milionów i jeszcze terenu nie ma wskazanego. Było oświadczenie zarządu trzy, cztery dni temu, że za pięć lat zaczną może myśleć o budowie.
Nie potrzebne są nam też – według prezesa Kongresu Nowej Prawicy– wojska USA, a w szczególności broń atomowa. Zauważa, że
Broń atomowa odstrasza, tylko jest pytanie, dlaczego Stany Zjednoczone tą broń atomową ze swojego terytorium usuwają i trzymają w innych krajach. Wiedzą, że jeżeli przyjdzie do małej wojenki, testu jakiegoś to lepiej na innym terytorium. Tak, żeby nie była to wojna światowa, tylko lokalna próba na małym terenie. Na przykład na terytorium Polski.
Gość „Poranka WNET” na pytanie, na kogo będzie głosował w II turze, stwierdza, że to zależy, kto do niej wejdzie. Jak mówi „najbardziej znam i najbardziej lubię prezydenta Dudę”. Nie będzie na niego jednak głosował, gdyż uważa, że „bardzo źle jest, jak prezydent jest uległy władzy wykonawczej”:
Choćby był moim ojcem to nie zagłosuje, bo ja chcę głosować na kandydata na prezydenta, nie na jego zaplecze, nie na pana Kaczyńskiego. […] On [Andrzej Duda red.] nie pełni funkcji prezydenta. Głos na niego oddany jest głosem na pana Kaczyńskiego.
Kandydat na Prezydenta RP podkreśla, że ten kto sprawuje to stanowisko nie może słuchać się we wszystkim szeregowego posła, gdyż wtedy staje się prezydentem Polski tylko z nazwy.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
F.G./A.P.
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook