Paweł Bobołowicz mówi, że Korosteniu zobaczył szereg kurchanów, które w ogóle nie są opisane. Na to, iż mógł tam być cmentarz rzymskokatolicki wskazuje jedna płyta nagrobna, zaś jeden z kurhanów sugeruje, że mogą spoczywać tu także polscy żołnierzy, którzy zginęli w 1920 r. W Korosteniu nie ma jednak upamiętnienia polskich i ukraińskich żołnierzy. Jednakże można znaleźć upamiętnienie sowieckich walczących przeciw Niemcom w 1943-44 r., a także bolszewików z 1920 r. W Korosteniu była także kiedyś kaplica.
Jadąc do Kijowa Bobołowicz odwiedził jeszcze poleskie miejscowości. W Nowym Dorohinie pamięć o mogile polskich żołnierzy, dziś już oficjalnie tam upamiętnionych, przechowali miejscowi:
Z pokolenia na pokolenie była przekazywana informacja, że tam nie wolno nikogo chować, bo tam leżą żołnierze.
Miejsce to oznaczone było granitowym kamieniem.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook