Wczoraj zmarło „tylko” 651 osób.
Piotr Kowalczuk stwierdza, że liczba nowych zarażonych była w niedzielę o 20% mniejsza niż w sobotę. Jeżeli trend ten się utrzyma to będzie to dobrze rokować na przyszłość. Nasz gość komentuje sytuację systemu opieki zdrowotnej w Lombardii.
Z północy nadchodzą ciągle sygnały, że będzie zapaść. Sytuacja jest bardzo trudna, jednak o żadnej zapaści nie może być mowy.
Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” stwierdza, że walka z koronawirusem rozpoczyna się tak naprawdę w poniedziałek, kiedy rząd nakazał zamknięcie fabryk. Do niedzieli ponad połowa funkcjonowała normalnie.
Nadzwyczajnym dekretem zamknięto fabryki i zakłady produkcyjne.
Od poniedziałku wchodzą restrykcję, dzięki którym trudno już będzie można spotkać na ulicach ludzi.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.