Szkoły, uczelnie wyższe, kina, teatry i muzea zamknięte w całym kraju

Decyzję rządu zakomunikował premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że rada Ministrów podjęła decyzję o zamknięciu wszystkich szkół i uczelni wyższych na terenie całego kraju. Zapowiedział, że placówki będą otwarte do końca tygodnia tak, by umożliwić rodzicom zapewnienie opieki nad dziećmi.

Najlepszym wyjściem dla dzieci jest niewychodzenie z domu. Powinniśmy się wystrzegać dużych skupisk ludzkich, a takimi są placówki oświatowe. Dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych, a także szkół wyższych na dwa tygodnie od poniedziałku.

Jak dodał prezes Rady Ministrów:

Koronawirus testuje zarówno naszą odporność fizyczną, jak i psychiczną. Nie ma powodu do dokonywania ogromnych zakupów. Nasza sytuacja jest daleka od paniki. Apeluje o rozwagę, o godne podejście do tego problemu, również od strony odpowiedzialności za innych. To test, który musimy przejść jako społeczeństwo

Mateusz Morawiecki podkreśla, że działania rządu mają w dalszym ciągu charakter prewencyjny:

 Trzeba działać szybko z wyprzedzeniem. Brałem udział w wideokonferencji Rady Europejskiej. Widać, wyraźnie, że Polska stosuje bardzo dobrą strategię. Staramy się wyprzedzać pewne działania.

Premier zadeklarował, że władze doskonale zdają sobie sprawę z powagi sytuacji epidemiologicznej na świecie:

 Jest dla nas jasne, że epidemia, która się rozwija może stać się bardzo groźna. Może stać się pandemią według WHO. W Polsce mamy 25 przypadków, prawdopodobnie 26 przypadek. Dlatego też do opanowania tej sytuacji, do łagodnego przebiegu, potrzebne są zdeterminowane działania.

W konferencji wzięli udział także członkowie rządu: wicepremierzy Jarosław Gowin i Piotr Gliński, minister zdrowia Łukasz Szumowski i minister rodziny Marlena Maląg. Jak powiedział minister kultury:

 Rząd zdecydował o zawieszeniu działalności instytucji kultury – teatrów, oper, filharmonii, a także muzeów i kin. Dotyczy to też wszystkich szkół i uczelni artystycznych.

Stanowczy apel o odpowiedzialność wystosował minister zdrowia:

Ogromny i gorący apel do wszystkich, którzy będą przez 14 dni nie chodzili do szkoły, na uczelnie. To nie jest czas ferii, to nie jest czas wolny. Ten błąd został popełniony we Włoszech. Młodzież, która nie chodziła do szkół, wychodziła do klubów. To jest czas kwarantanny społeczeństwa. Apeluję o odpowiedzialność. Należy zachować zdrowy rozsądek. Spacer z dzieckiem jest wręcz wskazany. Podstawowa zasada przy takiej zbiorowej kwarantannie jest taka, żeby nie przebywać w dużych skupiskach ludzkich. Spacer tak, ale używanie komunikacji miejskiej już nie jest wskazane.

Starajmy się, aby dzieci nie miały bliskich kontaktów z osobami starszymi. Te zachowania kulturowe powinniśmy przewartościować. Chrońmy naszych seniorów przed tym ryzykiem.

O zamknięciu placówek oświatowych poinformował minister edukacji Dariusz Piontkowski:

Od dnia jutrzejszego zawieszamy zajęcia dydaktyczno-wychowawcze. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w przypadku dzieci najmłodszych w przedszkolach i szkołach podstawowych trudno znaleźć opiekę z dnia na dzień. Dlatego w szczególnych przypadkach rodzice mogą je wysłać jutro i pojutrze do szkół, ale nauczyciele nie będą prowadzić standardowych lekcji. […]  Zgodnie z Kodeksem Pracy nauczyciele za ten okres będą mieli wynagrodzenie. Przy tym okresie zawieszenia nie ma potrzeby zmian w kalendarzu. Ubiegłoroczne strajki pokazały, że nawet przy kilkudniowym braku zajęć da się zrealizować materiał.

O wdrożeniu środków wsparcia dla rodziców opiekujących się dziećmi powiadomiła minister Marlena Maląg:

Została dziś podjęta decyzja o zamknięciu żłobków i klubów dziecięcych. Specustawa wprowadziła dodatkowy zasiłek opiekuńczy do 14 dni. Nie jest wymagane oświadczenie lekarskie. Wystarczy oświadczenie, które znajduje się na stronie ministerstwa. Zasiłek opiekuńczy należy się zarówno mamie jak i tacie. Będzie wypłacany jednak tylko jednej osobie i będzie wypłacany z budżetu państwa.

Komentarze