Ambasador Iranu w Polsce: Armia USA przeprowadziła akcję terrorystyczną na gen. Sulejmanim. Muszą się wycofać z regionu

„Generał był bohaterem narodowym walki z ISIS i terroryzmem w ogóle”. Tak na środowej konferencji mówił ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Polsce Masud Edrisi Kermanszahi.

Przedstawiciel Islamskiej Republiki podkreślał, że Stany Zjednoczone próbują oczernić wizerunek gen. Kasema Sulejmaniego. Tymczasem, jak stwierdził:

Była to osoba która poprzez swoje działania walki z ISIS uratowała życie wieku ludzi na całym świecie. Uwolniła ludzi z zagrożenia ze strony ISIS. Co by było gdyby ISIS nadal działało? Jak wyglądałby nasz region?

Stwierdził, że to Donald Trump zlecając morderstwo generała dokonał aktu terroru, dodając, że USA przyczyniły się do wzmożenia napięć na bliskim wschodzie i nie są zainteresowane pokojem.

Oni mienia się być kłamliwie przywódcami koalicji zwalczającej terroryzm. To oni sami przeprowadzili zbrodnicza akcje terrorystyczną i to  na terenie państwa trzeciego. Ta akcja była pogwałceniem prawa międzynarodowego i deklaracji założycielskiej ONZ.

Podkreśla, że „Iran nie ma z nikim żadnych problemów, z nikim nie mamy konfliktu” i nie chce wojować z żadnym krajem. Apeluje, aby państwa trzecie nie stawały po stronie Stanów Zjednoczonych i ich „spraw wyborczych”. Zaznaczał, że:

Jesteśmy na własnym terytorium i we własnym regionie. To USA przybywa z innego regionu, po to by dążyć do własnych korzyści i wywołuje wojnę.

Masud Kermanszahi zauważył, że Polskę i Iran łączą od wieków przyjazne stosunki:

Nie muszę wspominać o wieloletniej przyjaźni  z Polską. Polska od 500 lat jest naszym przyjacielem.

M.U.G./A.P.

Komentarze