Gajowy: Szef Hezbollahu Hasan Nasr Allah boi się o własne życie. Irańczycy chcieliby zamordowania Trumpa

Hasan Nasr Allah w swoim wystąpieniu po zabójstwie generała Ghasema Sulejmaniego zapowiada krwawy odwet na USA. Podkreśla, że to armia amerykańska odpowie za to zabójstwo.


Kazimierz Gajowy, dziennikarz mieszkający w Libanie mówi o sytuacji na bliskim wschodzie w kontekście zabójstwa gen. Ghasema Sulejmaniego przez wojska USA oraz przytacza komentarze lokalnej prasy:

Wszystkie Libańskie media oczekiwały wystąpienia szefa Hezbollahu Hasana Nasr Allaha […] To, co może stać się na bliskim wchodzie, ale w szczególności w Libanie, zależy w większości od tego Pana […] On robi wszystko w swoich wypowiedziach, aby odciągnąć uwagę USA od Libanu, oczywiście zapowiada zemstę […] podkreślał, że to armia amerykańska będzie odpowiadała za to zabójstwo ciałem i duszą.

Fakt pomijania tematu Libanu w wypowiedziach Nasr Allaha jest dobrze odbierany przez lokalne media, gdyż ostatnią rzeczą, której chcieliby mieszkańcy, byłaby interwencja USA lub Izraela. Ciekawą informacją, którą przekazał szef Hezbollahu, był fakt, iż w nocy zabójstwa Sulejmaniego spotkał się on z Ajatollahem Alim Chamenei, prezydentem Iranu.

Jak zauważa Kazimierz Gajowy, oglądając od dziesiątek lat wystąpienia Hasana Nasr Allaha, nigdy nie widział go tak zdenerwowanego:

Tak bardzo bym powiedział wzruszonego i jednocześnie krzyczącego i to jest nasz wielki problem, że on się po prostu boi. […] Myślę że boi się o własne życie, zresztą czytałem w mediach Izraelskich, że oni śmiało mówią, że jak przyjdzie czas aby było to konieczne i z pożytkiem dla Izraela, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby również i tego pana zlikwidować.

Już podczas pogrzebu Sulejmaniego nawoływano do zbiórki pieniędzy na ataku odwetowy:

Największą satysfakcją Iranu byłoby zamordowanie samego prezydenta Stanów Zjednoczonych […] być może kogoś z jego bardzo bliskiego otoczenia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K.

Komentarze