Tajwan nie będzie drugim Hongkongiem. Republika Chińska odrzuca unifikację z ChRL

Prezydent Republiki Chińskiej Tsai Ing-wen zapowiedziała w środę, że nie zaakceptuje zjednoczenia z Pekinem w formule „jeden kraj, dwa systemy”, wskazując, że model ten zawiódł w Hongkongu.

Chiny uważają wyspę za swoje terytorium i deklarują gotowość siłowego przejęcia kontroli nad nią. Tajwan z kolei uważa się za niepodległe państwo o oficjalnej nazwie Republika Chińska.  Prezydent Tsai Ing Wen w noworocznym przemówieniu zapowiedziała,  że będzie bronić suwerenności Tajwanu, jeżeli ChRL będzie wzmacniać swoje naciski.  Obawa przed chińską interwencją stała się głównym motywem kampanii przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 11 stycznia. Świadomość chińskiego zagrożenia wzmaga sytuacja w Hongkongu, gdzie nie ustają protesty i starcia z policją mieszkańców żądających demokratyzacji regionu:

Wiarygodność opcji: jeden kraj, dwa systemy zamazało użycie siły przez rząd.

powiedziała pani prezydent.

Tajwański parlament uchwalił prawo antyinfiltracyjne, mające przeciwdziałać zacieśnianiu więzi chińsko-tajwańskich. Jak mówi prezydent Tsai Ing Wen, nowe regulacje bedą chronić tajwańską demokrację, ale nie zagrożą relacjom gospodarczym z ChRL.

Chiny podejrzewają Tajwan o dążenie do proklamowania formalnej niepodległości, w przypadku takiego kroku grożą wojną. Prezydent Tsai Ing Wen zapewnia jednak, że nie będzie samodzielnie zmieniać chińsko-tajwańskiego status quo.

A.P / A.W.K.

Komentarze