Departament Stanu USA poinformował, że marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych przejęła na Morzu Arabskim części rakiet, prawdopodobnie mające trafić do bojowników Huti w Jemenie. Sprzęt płynął na pozbawionym bandery frachtowcu. O sprawie powiadomiona została stacja telewizyjna NBC, powołując się na anonimowego urzędnika Departamentu Stanu. Powiedział on, że podczas rutynowego patrolu z pokładu niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke, USS Forrest Sherman, dostrzeżono niewielki statek. Istniało podejrzenie, że załoga frachtowca zaangażowana jest w przemyt. Niszczyciel podpłynął do jednostki, która stanęła na skutek awarii silnika – relacjonował urzędnik. Amerykańscy marynarze i członkowie Straży Przybrzeżnej weszli na pokład frachtowca, który płynął bez bandery. W ładowni Amerykanie odnaleźli broń i „zaawansowane” części rakiet.
Załogę frachtowca przekazano jemeńskiej straży granicznej, sam statek odprowadzono zaś do najbliższego portu. Przejęty ładunek znajduje się na pokładzie USS „Forrest Sherman”. Według doniesień NBC, zarekwirowane części rakiet pochodzą z Iranu.
Po obaleniu rządów Alego Abd Allaha Salaha Jemen jest pogrążony w chaosie. Na skutek wojny domowej, w której koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej walczy z Huti, miliony ludzi musiały opuścić swe domy, a dziesiątki milionów potrzebują pomocy humanitarnej. Konflikt zbrojny pochłonął tysiące ofiar.
Organizacja Narodów Zjednoczonych, w jednej ze swoich rezolucji, wydała zakaz dostarczania broni bojownikom Huti.
A.W.K
Republikanie komentują
Zostań Republikaninem i komentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz. Komentarze w sekcji Republikanie komentują są przeznaczone dla Republikanów, czyli zarejestrowanych użytkowników witryny.
Republikanie podzielają misję WNET, którą jest tworzenie i wspieranie niezależnych mediów w oparciu o idee wolności i odpowiedzialności, zakorzenione w republikańskich i chrześcijańskich tradycjach Rzeczypospolitej oraz ruchu społecznego, skupionego w latach osiemdziesiątych XX wieku wokół „Solidarności”.
Republikanie nawiązują do I Rzeczypospolitej jako źródła wartości – republiki jako 'rzeczy wspólnej', którą wspólnie tworzymy. I rzeczywiście, jest to otwarte i wspólne miejsce, każdy ma szansę się zaangażować. Teraz zachęcamy do aktywnego udziału w dyskusji.
Po ręcznym zatwierdzeniu Twojego pierwszego komentarza przez redakcję, kolejne będą pojawiać się automatycznie.
Jeżeli jesteś Republikaninem, zaloguj się lub zarejestruj.
Facebook