Aleksander Paszyński – współzałożyciel „Gazety Wyborczej” był informatorem wschodnioniemieckiej służby bezpieczeństwa Stasi – wynika z dokumentów, do których udało mi się dotrzeć w Instytucie Gaucka.
[Aleksander Paszyński był współzałożycielem Agory, nie samej „GW”- przyp. red.]
Leszek Szymowski we wpisie na portalu Facebook podzielił się swoimi ustaleniami z kwerendy przeprowadzonej w Urzędzie Pełnomocnika Rządu Federalnego ds archiwów b. Stasi, tzw. Instytucie Gaucka. Wśród zgromadzonych tam akt Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego NRD (Ministerium für Staatssicherheit) znajdują się te kontrwywiadu w tym operujących w Polsce grup Warschau (Warszawa) i Breslau (Wrocław). W 1989 r. przedmiotem szczególnego zainteresowania pierwszej z grup, były, jak informuje dziennikarz, Obrady Okrągłego Stołu.
24 kwietnia 1989 oficer warszawskiej rezydentury sporządził obszerna notatkę z rozmowy z Aleksandrem Paszyńskim – wiceprzewodniczącym zespołu powołanego przy Okrągłym Stole ds mieszkaniowej. Zawierała informacje na temat nastrojów panujących w środowiskach opozycyjnych i zakulisowych rozmów przy Okrągłym Stole. Paszkowski, jak wynika z tego dokumentu, podzielił się że swoim niemieckim rozmówca wiadomościami na temat rozmów prowadzonych w kuluarach oraz stanowisk poszczególnych frakcji. Mówił o nastrojach panujących wśród działaczy opozycji, o tym kto prezentuje jakie stanowisko w jakiej sprawie, jakie rezultaty rozmów są spodziewane, a w końcu o tym jakie kroki zamierzają podejmować poszczególni działacze opozycji w sprawach będących przedmiotem obrad.
Szymkowski twierdzi, że wielu działaczy antykomunistycznej opozycji, biorącej udział w obradach Okrągłego Stołu, „w przerwach między obradami, ciągnęło” do ambasady NRD. Stwierdza, że wschodnioniemiecki atache, będący oficerem Stasi „wymienił Paszyńskiego z imienia i nazwiska. Zawarł też informacje, które go identyfikują >>dziennikarz<< i >>uczestnik obrad Okrągłego Stołu<<„.
Współzałożyciel Agory zmarł 27 czerwca 2001 w Warszawie. W związku z tym nie może odnieść się do oskarżeń. Dziennikarz śledczy zapowiedział też we wpisie, iż planuje wydanie książki opisującej działalność enerdowskich służb w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Zdradza, że:
Poznanie danych wielu jej [Stasi- przyp. red.] współpracowników, w tym znanych polityków, pozwoliło mi inaczej spojrzeć na polską rzeczywistość po roku 1989, w tym na polsko – niemieckie relacje.
A.P.