Sakiewicz: Nie ma żadnych przeszkód by Zbigniew Ziobro został wicepremierem. Rekonstrukcja rządu jest nieunikniona

– W Zjednoczonej Prawicy jest pewne zamieszanie o zakres wpływów w rządzie. Myślę, że koalicjanci PiS będą chcieli mieć więcej ministrów niż sugeruje im partia Kaczyńskiego – mówi Tomasz Sakiewicz.

 

 

Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny tygodnika „Gazeta Polska”, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat niedzielnych wyborów parlamentarnych. Określa je jako „niezwykłe”, ciesząc się przy tym, że Polacy wyraźnie uwierzyli w to, że mają coś do powiedzenia o losach kraju. Udział w głosowaniu wzięło bowiem 61,74% uprawnionych. Jest to druga co do wielkości frekwencja w wyborach do polskiego ciała ustawodawczego. Więcej głosów oddano jedynie w 1989 r. podczas pierwszych częściowo wolnych wyborów.

Gość Poranka odnosi się również do wygranej Prawa i Sprawiedliwości. Poparcia udzieliło mu 8 milionów Polaków, co przełożyło się na 239 mandatów poselskich i 49 senatorskich. Tu pobito kolejny rekord – po raz pierwszy od 1989 r. zwycięska partia tak licznie obsadziła wyższą izbę parlamentu.

Sakiewicz mówi także o rekonstrukcji rządu. Jest zdania, że jest ona nieunikniona, ale raczej nie będzie zbyt głęboka. Mówi, że objęcie stanowiska wicepremiera przez obecnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę jest niemal pewne. Zaznacza przy tym, że w łonie Zjednoczonej Prawicy trwa pewne zamieszanie o zakres wpływów w Radzie Ministrów. Może ono skutkować tym, że Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry będą ubiegać się o obsadzenie większej ilości tek niż sugeruje im to Prawo i Sprawiedliwość.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Komentarze