Ks. Isakowicz-Zaleski: Kampania wyborcza nie oszczędziła mojego przyjaciela. Paweł Kukiz zamiast służby wybrał zysk

– Nadal jestem w szoku, że Paweł Kukiz poszedł na wybory z PSL-em. Zaprzeczył zasadom ważnym dla całego Kukiz’15. Wciąż jest jednak moim przyjacielem – mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.


Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, komentuje decyzję Pawła Kukiza o dołączeniu do skupionej wokół Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicji Polskiej. Powołanie zgrupowania ogłoszono 4 lipca, a w jego skład wchodzą również członkowie Unii Europejskich Demokratów, Stronnictwa Demokratycznego, partii Ślonzoki Razem, ugrupowania Polska Nas Potrzebuje i partii Jeden-PL.

Odróżniam Pawła Kukiza jako swojego przyjaciela i człowieka, który (…) jest (…) bardzo zaangażowany choćby w sprawy pomocy osobom niepełnosprawnym (…), tutaj swego pozytywnego zdania nie zmienię. Natomiast jestem w szoku do tej pory, że poszedł razem z PSL-em (…), bo pójście z PSL-em to jest zaprzeczenie tym zasadom, które były ważne dla całego ugrupowania (…). Mamy kolejny przykład, że jednak w decydującym momencie ideały idą w bok, a zostaje ta brutalna polityka.

Gość Studio Dublin zwraca przy tym uwagę, że słowa minister i ministrant oznaczają prawie to samo, czyli osobę, która służy. Mówi, że chrześcijańska idea wzajemnej pomocy realizuje się również poprzez politykę, ale nie w znaczeniu zdobywania władzy i płynących z niej korzyści, lecz właśnie poprzez służbę. W tym miejscu z żalem stwierdza, że trwająca kampania wyborcza jest przede wszystkim walką o władzę i zyski dla kandydata lub ugrupowania.

Duchowny dzieli się także swoimi wskazówkami dotyczącymi wyboru polityka, na którego głosować będzie można już w niedzielę. Radzi, by wybrać człowieka, który będzie służyć społeczeństwu, a który nie musi być „jedynką” na danej liście. Nawołuje ponadto, by oddać głos na przedstawiciela partii, która w poprzednich latach wywiązała się z danych obietnic.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Komentarze