Bernard Margueritte wspomina zmarłego w czwartek byłego premiera i prezydenta Francji Jacques’a Chiraca:
On był po prostu 100-procentowym politykiem. Takim jak Charles de Gaulle; działał podobnymi środkami. Oczywiście nie zajął w historii Francji takiej pozycji jak de Gaulle […] Jest na razie ostatnim wielkim prezydentem Francji. Po nim było znacznie gorzej.
Stwierdza, że „reakcje po jego śmierci bardzo wyjątkowe”. O czasach, w których Chirac był prezydentem Margueritte mówi, że„to był okres, po którym te 30 wspaniałe lata rozwoju były widoczne”. Wówczas nie było jeszcze tylu problemów z imigracją ani neoliberalizmu forsowanego przez Brukselę.
[Chirac ] chciał żeby Francja była na stojąco, nie na kolanach.
Dziennikarz podkreśla prowadzenie przez Chiraca walki o pozycję międzynarodową Francji, w której uciekał się czasem do wypowiedzi niedyplomatycznych, takich jak te wypowiedziane pod adresem polskiego rządu w 2003 r. Zdaniem Francuza polityka obecnego polskiego rządu przypomina tą prowadzoną niegdyś przez francuskiego prezydenta. Polska obecnie pragnie pełnić podmiotową, a nie przedmiotową rolę w Europie. Dodaje, że nasz kraj jest punktem odniesienia dla reszty Europy, gdyż wbrew bonzom unijnym udowadnia, że można łączyć rozwój gospodarczy z szacunkiem dla wartości.
[Chirac ] zawsze mnie ciągnął do siebie i rozmawialiśmy o Polsce.
Margueritte dodaje, że Jacques Chirac był jednym „z niewielu polityków francuskich interesujących się Polską”. Jeszcze jako mer Paryża był zainteresowany tym, co może mu powiedzieć korespondent francuskich mediów w Polsce.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.