Kowalczyk: „Naszym wysiłkiem jest, aby jak najszybciej zlikwidować bezpośredni wpływ ścieków do Wisły”

Henryk Kowalczyk mówi o informacji dotyczącej budowy alternatywnego rurociągu, dzięki któremu ścieki z lewobrzeżnej Warszawy zostaną przerzucone na prawy brzeg tak, aby trafiły do oczyszczalni Czajka.

Dzisiejsze spotkanie sztabu kryzysowego ma na celu uszczegółowienie propozycji, które zapadły wczoraj, czyli budowa zastępczego kolektora ściekowego po to, żeby surowe ścieki zaprzestały wpływać do Wisły. Według deklaracji przedsiębiorstwa wodociągowego naprawa kolektora, który uległ awarii może potrwać kilka tygodni, a nawet jak to określono, kilka miesięcy – mówi minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Wczoraj premier podjął decyzję o tym, że służby rządowe, wojska i wody polskie pomogą zbudować tymczasowy kolektor. Dzisiaj trwa spotkanie, na którym są projektanci, inżynierowie tak, żeby bardzo szczegółowo i szybko przystąpić do działań.

„Według obliczeń IMiGW, dziś ścieki dotrą do Płocka”. Minister środowiska dodaje, że Płock nie bierze jedynie wody pitnej z Wisły, lecz ma także inne źródła poboru H2O: „Jeśli dobrej wody zabraknie w tym mieście, to jesteśmy przygotowani, aby wojsko przywoziło ją cysternami”. Czy są metody oczyszczenia płynącej wody ze ściekami? „Nie ma możliwości, żeby oczyścić tę wodę, która płynie […] Niestety tylko dzięki naturalnym zjawiskom rzeka jest w stanie się oczyścić” – mówi Henryk Kowalczyk

Naszym wysiłkiem jest, aby jak najszybciej zlikwidować ten bezpośredni wypływ ścieków do Wisły. Ekologiczna katastrofa jest bardzo prawdopodobna, a takie ilości ścieków wyrządzą ogromne szkody – twierdzi gość „Poranka WNET”.

K.T.\M.N.

Komentarze