Boris Johnson poprosił królową o zawieszenie sesji parlamentu, by przeprowadzić tzw. twardy Brexit

Czas brytyjskich parlamentarzystów na zablokowanie wyjścia UK z UE bez umowy zostanie skrócony do kilku dni, jeśli królowa przystanie na prośbę Borisa Johnsona o prorogacje obrad parlamentu.

Czas na zablokowanie twardego Brexitu Izba Gmin ma do 31 października. Sky News przypomina, że 3 września brytyjscy parlamentarzyści wracają do pracy po letniej przerwie. Izba Gmin będzie następnie obradować 4 i 5 września, po czym w tygodniu rozpoczynającym się 9 września dojdzie do zawieszenia parlamentu, aż do 14 października, gdy królowa wygłosi mowę tronową, przedstawiając program rządu Borisa Johnsona. 17-18 października w Brukseli odbędzie się szczyt UE, a 31 października Wielka Brytania ma opuścić Unię. W przypadku zamknięcia sesji parlamentu 10 września parlamentarzyści mieliby na próbę zablokowania wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy to tylko kilka dni.

Naszą roboczą hipotezą jest brak umowy. […] Jest jasne, że Wielka Brytania nie ma innego planu. Nie ma woli negocjacji, co wymagałoby planu.

Tak wypowiadał się cytowany przez  „Daily Telegraph” wysoki rangą unijny dyplomata.

Decyzja premiera spotkała się z ogromną krytyką ze strony opozycji. Rozwiązanie to oceniane jest przez jego krytyków, jako naruszenie reguł demokratycznej gry.

Premierzy przychodzą i odchodzą, ale nie sądzę, żebyśmy widzieli takiego premiera, który miał możliwość zagrożenia samej naturze naszej demokracji.

Powiedział John McDonnell, kanclerz skarbu w brytyjskim gabinecie cieni. Dodał, że posłowie użyją wszelkich możliwych mechanizmów, żeby zablokować prorogację parlamentu. Na spotkaniu, w którym poza laburzystami uczestniczyli przedstawiciele liberalnych demokratów i zielonych parlamentarzyści, ogłoszono, że w przypadku dojścia prorogacji do skutku powołają alternatywny parlament.

Mowa królowej przed parlamentem zaplanowana jest na 14 września, a jak podaje BBC, zgodnie z precedensem Parlament jest zawieszany przed mową królowej. W związku z tym Elżbiecie II będzie trudno odmówić prośbie premiera jej rządu.

A.P.

 

 

 

Komentarze