Chodziński: W Białej Podlaskiej problemem nie jest bezrobocie, tylko zatrzymanie młodzieży w mieście

Co należało do jego priorytetów jako wiceprezydenta Białej Podlaskiej i czemu nie został wybrany na kolejną kadencję? Odpowiada Adam Chodziński.

Rozmówcą Krzysztofa Skowrońskiego jest Adam Chodziński, wicedyrektor szpitala specjalistycznego i były wiceprezydent Białej Podlaskiej. Chodziński podkreśla, że wraz z prezydentem Dariuszem Stefaniukiem byli władzą bardzo skuteczną i zostawili swym następcom 60 mln zł w budżecie miasta. Mówi on także o tym, czemu mimo sukcesów, nie zostali wybrani na kolejną kadencję. Zdaniem wiceprezydenta, w kampanii mogło być popełnione kilka błędów, ale przeważyły głosy młodzieży, która przez większość roku mieszka w Warszawie i głosowała po prostu przeciw PiS-owi.

Bądźmy szczerzy, nie ma żadnego bezrobocia. W tej chwili jest sytuacja taka, że jest rynek pracownika i dzisiaj, jako też jeden z pracodawców, właściwie największy pracodawca, my tych pracowników poszukujemy na rynku. Tak naprawdę dzisiaj nie pracują ci, którzy nie chcą pracować.

Jak mówi gość „Poranka WNET”, bliskość granicy pozwala na „wyjazdy turystyczne” do Brześcia, czyli pracę na czarno za granicą i dorabianie sobie do zasiłku. Prawdziwym problemem jest to, żeby zachęcić młodzież studiującą na dwóch bielskich uczelniach, aby nie wyjeżdżali z miasta po studiach.

Posłuchaj pierwszej części rozmowy już teraz!

A.P.

Po przerwie Adam Chodziński mówi Krzysztofowi Skowrońskiemu o tym, jak funkcjonuje szpital specjalistyczny w Białej Podlaskiej, którym kieruje.

Wojewódzki szpital specjalistyczny w Białej Podlaskiej jest to szpital, który swym zasięgiem obejmuje 3 powiaty. Jest to szpital, który hospitalizuje rocznie powyżej 35 tys. mieszkańców tych powiatów, powyżej 130 tys. porad specjalistycznych w poradniach, ponad 700 łóżek.

Jak dodaje, Szpital Wojewódzki w Białej Podlaskiej w ogólnokrajowych rankingach Rzeczypospolitej bardzo często znajduje się w pierwszej trójce.

A.M.K./A.P.

Komentarze